Na wzgórzach Kenii prawdopodobnie znaleźli szczątki najmniejszej małpy, która kiedykolwiek chodziła po Ziemi.
Ważąc około 3,5 kilograma, małpa żyła mniej więcej 12,5 milionów lat temu w Kenii. I choć wiadomo, że istniały inne gatunki niewielkich małp człekokształtnych, ta mogła być najmniejsza. Nazwany Simiolus minutus, nowy gatunek jest opisywany na podstawie zaledwie trzech znalezionych zębów. Jednego z nich odkrył James Rossie, profesor antropologii na Uniwersytecie Stony Brook w Nowym Jorku, podczas badań terenowych w Kenii w Tugen Hills w 2004 roku.
Rossie i jego współpracownik, Andrew Hill, zbadali ząb pod względem dopasowania do jakiegokolwiek znanego gatunku. Nie pojawiły się żadne koneksje, choć maleńki ząb jest anatomicznie podobny do dwóch innych znalezionych w poprzednich wyprawach paleontologicznych na terenie Kenii. Badacze doszli do wniosku, że wszystkie trzy zęby należą do nowego gatunku małpy człekokształtnej.
Naukowcy nie są pewni, kiedy ten gatunek wyginął, ale wygląda na to, że toczył walkę z małpami z rodziny gerezów. Były to naczelne, których przodkowie do dzisiaj zamieszkują naszą planetę. Małpy z rodziny gerezów były „nowymi dzieciakami w okolicy” i konkurowały z Simiolus minutus o jedzenie. Badanie zębów ujawnia, że zwierzę jadło liście i owoce. Dieta roślinna powodowała, że owe małpy znajdowały się w bezpośredniej rywalizacji z małpami gerezowymi. Na nieszczęście dla małych małp, przegrały ten pojedynek.
[Źródło: livescience.com; grafika: Stony Brook University]
Czytaj też: Badacze zaobserwowali, jak wrony budują narzędzia