Zanieczyszczenie tworzywami sztucznymi szybko staje się normą w oceanach na Ziemi. Niedawno przeprowadzone badanie pokazuje, że nowy rodzaj zanieczyszczenia plastikiem może wkrótce spowodować, że plaże całego świata będą nim pokryte. Chodzi o drobiny kruchego, niebieskiego i białego plastiku wnikającego w skaliste powierzchnie, na których spotykają się ziemia i morze.
Badając plaże Madery, wyspy na Oceanie Atlantyckim na południowy zachód od Portugalii, naukowcy odkryli, że różne kawałki plastiku pokrywają około 10% skał, które analizowali. Był to znaczny wzrost pokrycia w porównaniu do poprzedniego badania przeprowadzonego zaledwie trzy lata wcześniej. Analiza chemiczna skorup ujawniła, że były one wykonane z polietylenu, niezwykle powszechnego plastiku często używanego w pojemnikach jednorazowego użytku.
Czytaj też: Zanieczyszczenie oceanu szkodzi bakteriom, które wytwarzają tlen
Niestety, podobnie jak glony, skorupa może już przedostać się do łańcucha pokarmowego dzięki gatunkowi małego ślimaka morskiego zwanego Tectarius striatus. Mięczak zazwyczaj żywi się glonami na skałach oceanicznych, ale badacze odkryli, że ślimaki również ucztują na zanieczyszczonych powierzchniach. Ich zdaniem nie jest jasne, czy ślimaki spożywają te fragmenty plastiku, ale jest to bardzo prawdopodobne.
W 2014 roku naukowcy na Hawajach zauważyli, że plastikowe śmieci, stopione w ogniskach, połączyły się z niewielkimi skałami oraz fragmentami lawy, tworząc nowy typ skały, którą nazwali „plastiglomeratem”. Badacze odkryli, że te substancje skał są obecne na plażach na całym świecie i mogą na stałe zapisać się w geologii Ziemi.
[Źródło: livescience.com; grafika: Ignacio Gestoso]
Czytaj też: O zanieczyszczonym powietrzu mogą informować czujniki w lampach