Uwielbiamy modyfikacje, po których samochód z fabrycznej wersji nabiera zupełnie nowego charakteru. Tak też jest z tym Porsche 911 Turbo S z 2016 roku modelowego.
W Porsche 911 Turbo S silnik znajduje się z tyłu, dzięki czemu moment obrotowy wpada bezpośrednio na dociążoną tylną oś, dzięki czemu przy starcie z miejsca samochód nabiera więcej impetu. To jednocześnie sprawia, że przód samochodu nieco się podnosi, a im więcej mocy, tym ten efekt jest lepszy.
ESMotor, turecka firma tuningowa, zademonstrowała to na Facebooku w tym tygodniu. Firma opublikowała wideo z udziałem zmodyfikowanego przez siebie modelu 911 Turbo S, który przy starcie podnosi przednie koła ponad tor.
Co ciekawe, ten samochód posiada napęd na obie osie i choć łapanie trakcji w przypadku tej z przodu ewidentnie mu nie szło, to i tak zaliczył ćwierć mili śpiewająco. Trwało to bowiem 8,68 sekund i zakończyło się prędkością 273 km/h.
Firma nie podała mocy wyjściowej, ale ta musi być ogromna, jako że ta 911 rozpędza się do 100 km/h w 2,06 sekundy i do prawie 200 km/h w 5,28 sekundy. Nie jest to przy tym nawet najszybszy samochód, za który odpowiada ESMotor.
Według firmy jej pełny zestaw modyfikacji – w tym niestandardowe turbosprężarki, tuning ECU, ulepszenia przekładni – może zwiększyć moc wyjściową do około 1800 koni mechanicznych.