W czasie eksplozji największe zagrożenie stanowi nagły wzrost ciśnienia, rozsadzający organy wewnętrzne organizmu. Rozwiązaniem tej kwestii może być opatentowana przez firmę Boeing tarcza, która w pewnym stopniu „odbija” falę uderzeniową.
Jeden z naukowców odpowiedzialnych za projekt wyjaśnia, że opiera się on na zasadzie zmian w rozprzestrzenianiu fal wraz ze wzrostem temperatury. Opisywana tarcza jest wyposażona w czujnik wykrywający moment wybuchu. Kiedy do niego dochodzi, osłona tworzy wyładowanie elektryczne, natomiast ogrzane w tym miejscu powietrze powoduje zmianę prędkości fali i jej zagięcie, a w konsekwencji – ominięcie chronionego obiektu. Należy pamiętać, że nie jest ona w pełni odbijana, ani pochłaniana! Innym rozwiązaniem miałoby być wystrzelenie laserowej wiązki w kierunku wybuchu. Efekt jest podobny jak w przypadku wiązki elektryczności.
Niewiadomą pozostaje sposób zasilania urządzenia. Badacze obecnie skupiają się na zmniejszeniu zużycia energii, jednak według nich nie będzie stanowiło to problemu. Gdy zostanie rozwiązany, z pewnością jeszcze nie raz usłyszymy o tej tarczy.
źródło: discovery.com