Nie ma na świecie zbyt wielu osób, którym wizyty u dentysty sprawiają przyjemność. Naukowcy z Uniwersytetu Columbia zamierzają to zmienić, stosując fotel kontrolujący samopoczucie pacjenta.
Osoby korzystające z nowoczesnego centrum stomatologicznego na wejściu otrzymują opaskę wyposażoną w czytnik RFID. Przesyła on informacje przy pomocy fal radiowych. Urządzenie zbiera dane na temat lekarza, używanych narzędzi oraz czasu wizyty. W ciągu kolejnych sześciu miesięcy zaawansowany technologicznie fotel otrzyma kolejne usprawnienie, które pozwoli mu kontrolować puls oraz oddech pacjenta – to z kolei przełoży się na określenie poziomu stresu bądź bólu.
Stomatolog będzie więc wiedział, kiedy jego klient źle się czuje, zanim ten drugi w ogóle o tym poinformuje. Dodatkowo w przyszłości mają się pojawić kamery z funkcją rozpoznawania twarzy, które powinny wnieść ten aspekt na jeszcze wyższy poziom.
Autorzy projektu mają nadzieję, że ich fotel nie tylko stanie się standardem w każdym gabinecie, ale dodatkowo liczą na poszerzenie działalności stomatologów. Mogliby oni przy okazji wizyt oceniać ogólny stan zdrowia pacjenta i rozpoznawać choroby takie jak cukrzyca, choroby serca czy nowotwory jamy ustnej. Jak dodał Christian Stohler, jeden z przedstawicieli uniwersytetu, biologia człowieka jest najłatwiejsza w rozumieniu, gdy wystawi się go na stresujące sytuacje. A tych u dentysty z pewnością nie brakuje.
[Źródło: popularmechanics.com; grafika: Michael Edwards]
