Około 100 km2 terenu zostało zniszczonych i jest do tej pory nie używanych po katastrofie w Czarnobylu. Jest to dość duża powierzchnia ale przez skażenie nie może ona zostać wykorzystana w konwencjonalny sposób. Na co wpadł więc rząd Ukrainy? Chcą oni utworzyć tam ogromną elektrownię (zajmując 60 km2), która była by w stanie generować 1400 MW mocy, czyli 1/3 tego co produkuje elektrownia jądrowa.
1000 MW miało by być produkowane w parku słonecznym, gdzie umieszczone byłyby odpowiednie panele słoneczne. Tym samym zbudowaliby oni największą farmę słoneczna na świecie. Dla porównania największa do tej pory farma słoneczna, Longyangxia Dam Solar Park, wytwarza 850 MW i zajmuje powierzchnię 23 km^2. Generalnie dużą zaletą tego obszaru jest dobre naświetlenie oraz fakt, że infrastruktura sieci energetycznej po katastrofie nie została mocno naruszona.
Na razie jest to tylko wstępny pomysł. Aby udało się go wprowadzić w życie to Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju musi udzielić na to kredytu, czyli muszą znaleźć się inwestorzy, muszą zostać przebadane czynniki środowiskowe jak i podane musi zostać ryzyko.
Źródło: https://www.engadget.com; Zdjęcie: Roman Harak (Chernobyl and Pripyat) [CC BY-SA 2.0], via Wikimedia Commons