Elektryczny pickup o futurystycznej stylistyce został pokazany światu pod koniec 2019 roku. Po kilku opóźnieniach wydaje się, że w końcu można mówić o pewnych konkretach dotyczących pojazdu Tesla Cybertruck. Zapowiedź rynkowego debiutu pojawiła się w trakcie konferencji dla inwestorów z ust samego Elona Muska.
Tesla Cybertruck od momentu swojej prezentacji wzbudza mieszane odczucia. Pickup wygląda w skrócie jak uproszczony model 3D z gry wideo. Kanciasty design spowodował szereg problemów w zakresie użyteczności, czego przykładem była chociaż wycieraczka przedniej szyby, o której wspominał pod koniec 2021 roku Elon Musk na Twitterze.
Pierwotnie rozpoczęcie produkcji miało nastąpić pod koniec 2021 roku, ale wybuch pandemii koronawirusa mocno pokrzyżował te plany. W międzyczasie konkurencja w postaci Forda oraz marka Rivian wprowadziła na rynek własne elektryczne pickupy. Tylko w 2023 roku Ford chce wyprodukować 150 tys. sztuk modelu F-150 Lightning.
Pickup Elona Muska pozostaje mimo wszystko jednym z najbardziej oczekiwanych pojazdów elektrycznych w swojej kategorii, częściowo dzięki nietypowym funkcjom. Wśród nich warto wspomnieć o “Crabwalk”. Dzięki niej Tesla Cybertruck ma poruszać się po przekątnej, obracając wszystkie cztery koła pod tym samym kątem.
Przy okazji prezentacji wyników finansowych za II kwartał 2022 roku Tesla ujawniła łączne moce przerobowe we wszystkich fabrykach, oceniane na około 1,9 mln aut rocznie
Oczywiście trzeba pamiętać, że to maksymalna wydajność wszystkich zakładów przy założeniu optymalnego przepływu materiałów oraz braku przerw wywołanych choćby koronawirusem, z którymi niektóre zakłady borykały się przez długie miesiące. Warto wspomnieć, że liczba zamówień na elektrycznego pickupa zbliża się do poziomu 1,5 mln.
Czytaj też: Oto elektryczny czołg z Modelu 3, ale spokojnie, Tesla nie idzie na wojnę
Jeśli jesteście w gronie szczęśliwców, których stać na zamówienie się egzemplarza Tesla Cybertruck musicie być gotowi na niego dłużej poczekać. Wiadomo już, że realizacja zamówień rozpocznie się od rynku lokalnego, a zatem pierwsze auta zjadą z taśmy za Wielką Wodą.