Reklama
aplikuj.pl

Test Alcatel 5V – najlepszy wybór w swojej cenie?

recenzja Alcatel 5V, Alcatel 5V, opinie Alcatel 5V, opinia Alcatel 5V, wrażenia Alcatel 5V, telefon Alcatel 5V, recenzje Alcatel 5V, smartfon Alcatel 5V, testy Alcatel 5V, review Alcatel 5V, oceny Alcatel 5V, użytkowanie Alcatel 5V,

Kiedy w 2016 roku Alcatel wprowadzał na rynek bardzo udane modele Idol 4 i Idol 4S, wydawało się, że będzie to początek odbudowy pozycji marki na rynku telefonów komórkowych. Pozycji, jaką razem z Nokią, Motorolą i Ericssonem miała kilkanaście lat temu. Kolejne dwa lata pokazały jednak, że chiński koncern TCL – właściciel marki Alcatel ma nieco inne plany, czego owocem były głównie budżetowe konstrukcje. Mniej lub bardziej udane, ale niespecjalnie zapadające w pamięć. Czy Alcatel 5V ma szanse to zmienić i stać się rynkowym hitem?

Elegancka konstrukcja, w świetnej cenie

Smartfon dostajemy w zestawie razem z ładowarką 2A, kablem microUSB, słuchawkami oraz przeźroczystym etui na tył telefonu. Patrząc na cenę, która aktualnie kształtuje się na poziomie 779 zł – jest dobrze. Jeśli chodzi o samo urządzenia to zostało ono wykonane z błyszczącego tworzywa sztucznego oraz szkła hartowanego Dragontrail i zdecydowanie może się podobać. Srebrne szlify na krawędziach przycisków i obiektywów, zaoblenia na krawędziach i lustrzane odbicia w obudowie sprawiają, że smartfon wygląda elegancko i stylowo. Dodatkowo, dzięki zastosowaniu ekranu o proporcjach 19/9, możliwe było zminimalizowanie ramek naokoło wyświetlacza, który wypełnia ok. 88 % powierzchni frontu. Zostało jednak miejsce na popularnego notcha.

W kategorii „design” smartfon jest zdecydowanie w czołówce w swojej klasie. Ponadto nie jest specjalnie śliski i dobrze leży w dłoni. Czytnik linii papilarnych został umieszczony na tylnej ściance, a do naszej dyspozycji zostało oddane również gniazdo miniJack. Z minusów należy wymienić archaiczne już złącze microUSB oraz fakt, że obudowa bardzo łatwo zbiera odciski palców. O brak wodoszczelności się nie czepiam – to nie ten segment. Producent przygotował dwie wersje kolorystyczne – czarną i niebieską.

Infinite FullView display

Alcatel 5V został wyposażony w 6,2 calowy ekran IPS o proporcjach 19/9 (brawo) i rozdzielczości 1500 x 720, co przekłada się na 268 ppi (tu braw nie ma). W codziennej eksploatacji piksele nie są jednak widoczne. Widoczna jest natomiast zbyt wysoka jasność minimalna, która z pewnością nie pozwala na komfortową pracę w całkowitych ciemnością. Jasność maksymalna jest już w porządku, podobnie jak kąty widzenia i kontrast. Barwy są żywe i nasycone, cieszą oko. Dostępny jest również filtr światła niebieskiego, a notcha można „wyłączyć”, maskując wcięcie w ustawieniach. Koniec końców wyświetlacz sprawia bardzo dobre wrażenie. Inspiracja Iphonem X jest oczywista, ale czy to źle?

recenzja Alcatel 5V, Alcatel 5V, opinie Alcatel 5V, opinia Alcatel 5V, wrażenia Alcatel 5V, telefon Alcatel 5V, recenzje Alcatel 5V, smartfon Alcatel 5V, testy Alcatel 5V, review Alcatel 5V, oceny Alcatel 5V, użytkowanie Alcatel 5V,

Podzespoły i wydajność

Na pokładzie znajdziemy ośmiordzeniowy procesor MediaTek Helio P22 MT6762 (4 x 2 Ghz + 4 x 1,5 Ghz) wsparty grafiką PowerVR GE8320 oraz 3 GB pamięci RAM. Patrząc na wyniki w benchmarkach wniosek jest jeden – zestaw ten pasuje do ceny urządzenia i nie wybiega przed szereg. Konkrety: 75 726 pkt w Antutu Benchmark 7.1.3 oraz 669 pkt i 8038 pkt w 3D Mark odpowiednio dla testu Sling Shot i Ice Storm Extreme.

Jeśli chodzi o gry, to większość powinna działać dobrze, pod warunkiem, że nie przesadzimy z ilością detali w większych produkcjach. Dla przykładu Asphalt 8 działał przyzwoicie już na średnim poziomie detali. W codziennej pracy smartfon spisuje się już bardzo dobrze. Spowolnienia zdarzają się jedynie sporadycznie, przez zdecydowaną większość czasu system działa płynnie. Z wbudowanych 32 GB pamięci wewnętrznej, do naszej dyspozycji pozostaje ok. 23,5 GB. Nie jest to dużo, ale możemy ją rozbudować o max 128 GB przy pomocy kart microSD.

Alcatel 5V obsługuje LTE kat.4, a w praktyce wg testu w aplikacji Speedtest (Warszawa, sieć Orange) możemy liczyć na 43,1 Mb/s przy pobieraniu i 18,6 Mb/s przy wysyłaniu danych. Wi-Fi realizowane jest tylko w paśmie 2,4 Ghz, w standardzie 802.11 b/g/n. Poza tym na pokładzie znajdziemy Bluetooth 4.0, radio FM z RDS oraz moduł GPS. Wszystkie działały bezproblemowo podczas trwania testów. Jest również NFC!

Połączenia głosowe i jakość dźwięku

Smartfon jest hybrydowym Dual-SIMem, zatem jeśli chcemy używać dwóch numerów, konieczne jest wyjęcie karty pamięci. Jakości połączeń głosowych jest dobra – rozmówca jest słyszany głośno i wyraźnie. Możliwe jest również ich nagrywanie. Niestety, zewnętrzny głośnik jest monofoniczny, a w dodatku bardzo słabo oddaje niskie tony. Na szczęście jakość dźwięku na złączu miniJack jest już dużo lepsza. Dobrze oddany jest cały zakres pasma słyszalnego, nie odnotowałem zniekształceń ani przesterów na wyższych częstotliwościach. W dodatku dźwięk jest całkiem przestrzenny. Jedyny minus to przeciętna głośność maksymalna.

System i bezpieczeństwo

Alcatel 5V działa pod kontrolą Androida 8.1 z autorską nakładką producenta. Ta nie jest może specjalnie innowacyjna, ale działa płynnie i jest przejrzysta. Dostajemy możliwość nagrywania ekranu w 720p, obsługę gestów, tryb obsługi jedną ręką, a także aplikację Smart Manager, służącą do optymalizacji osiągów urządzenia. Nie ma autorskich aplikacji do odtwarzania muzyki czy filmów, za to jest trochę niepotrzebnych (dla wielu) aplikacji i gier firm zewnętrznych.

Podobnie jak w smartfonach Huawei, również tutaj możemy korzystać jednocześnie z zabezpieczenia urządzenia odciskiem palca, jak i za pomocą skanu twarzy. Tak, Alcatel 5V za 779 zł oferuje Nam takie możliwości! Brawo! Skaner linii papilarnych działa szybko i precyzyjnie, z kolei skaner twarzy również jest precyzyjny, ale działa trochę wolniej. Odblokowanie ekranu przy jego pomocy zajmuje około sekundę. Zaznaczam, że nie daje on się oszukać na podstawione zdjęcie twarzy użytkownika.

Aparat fotograficzny

Moduł aparatu głównego składa się z dwóch obiektywów – pierwszy, o jasności f/2.2 i 12 MP matrycy oraz drugi, o jasności f/2.4 i 2 MP matrycy. Obiektywy wspiera elektroniczna stabilizacja obrazu oraz podwójna dioda doświetlająca. Aplikacja do obsługi aparatu jest prosta i intuicyjna.  Nie dostajemy co prawda trybu profesjonalnego, ale możemy robić zdjęcia poklatkowe i portretowe oraz ustawiać długi czas ekspozycji. Ok, a jak aparat wypada w praktyce? W czasie dnia jakość zdjęć jest bardzo dobra. Szumów jest mało, rozpiętość tonalna wystarczająca, a kolory są naturalnie odwzorowane. Po zmroku, jeśli fotografujemy np. dobrze oświetlone budynki również jest nieźle, ale trzeba uważać, bo nietrudno o delikatnie rozmazane zdjęcie.

Jeśli jednak fotografujemy słabo oświetlone miejsca, to musimy się liczyć z dużą ilością szumu, także tego „kolorowego”. Zdjęcia portretowe wychodzą z kolei zaskakującą ładnie. Oprogramowanie celnie oddziela fotografowaną osobę od tła. Dobra robota! Filmy kręcić możemy maksymalnie w 1080p przy 30 kl/s i ich jakość jest niezła, jeśli jest dużo światłą i nie ruszamy przesadnie urządzeniem. W przeciwnym razie efekty wychodzą takie sobie.

Przednia kamera to obiektyw o jasności f/2.8 i 8 MP matrycy. Niestety, łatwo tu o poruszone ujęcie w sztucznym oświetleniu. Jeśli jednak uda nam się zrobić ostre zdjęcie to będziemy zadowoleni – szumów jest mało, a barwy bardzo ładnie oddane. Na portale społecznościowe jak znalazł.

Bateria 4000 mAh

Zastosowane ogniwo ma pojemność 4000 mAh i w połączeniu z niewielką rozdzielczością ekranu, należy się spodziewać dobrego czasu pracy na jednym ładowaniu. Faktycznie, dwa dni intensywnej pracy, lub trzy w cyklu mieszanym są jak najbardziej do osiągnięcia. W teście ciągłego odtwarzania wideo 720p w najwyższej możliwej jasności ekranu uzyskałem 574 minut. To dobry wynik. Naładowanie ogniwa do pełna przy użyciu ładowarki z zestawu trwa ok. 130 minut.

Podsumowanie

Nie, nie stwierdzę jednoznacznie, że Alcatel 5V to najlepszy możliwy wybór w cenie do 800 zł. Wszystko zależy od osobistych preferencji. Stwierdzam natomiast, że jest to jeden z najlepszych smartfonów w swojej klasie, z zestawem cech, których niejednokrotnie brakuje w wyraźnie droższych modelach. Mogę go śmiało polecić osobom ceniącym atrakcyjny design, chcącym mieć w urządzeniu takie moduły jak NFC czy czytnik linii papilarnych, a jednocześnie nie wydawać na telefon małej fortuny. Myślę, że Alcatel 5V to również świetny wybór na pierwszy telefon dla ucznia. Nie jest drogi, nie zrobi obciachu i ma od razu etui w zestawie. Polecam!