Arctic w końcu zaprezentował nowe zestawy AiO. Seria nazywa się Liquid Freezer II i przynosi kilka ciekawych rozwiązań.
AiO zaskoczyło mnie już na starcie. Pudełko było dosyć małe jak na takie chłodzenie. Podobnie z akcesoriami – są śrubki, backplate, mała ilość pasty MX-4 i informacje o instrukcji. Warto tutaj zauważyć, że Arctic Liquid Freezer II 240 jest praktycznie złożony – musicie jedynie przykręcić go do obudowy oraz na procesor. Wentylatory są zamontowane, co znacznie ułatwia sprawę. Instrukcję znajdziecie bez problemów na stronie Arctic. Gwarancja wynosi 2 lata.
Przyznam szczerze, że Arctic Liquid Freezer II 240 mi się nie podoba. Blok z wentylatorem, moim zdaniem, wygląda słabo i lepiej wykorzystać go w obudowie bez bocznego okna.
Chłodnica ma wymiary 277 mm x 120 mm x 38 mm. Wychodzą z niej dwa 450 mm węże o średnicy zewnętrznej 12,4 mm i wewnętrznej 6,0 mm. Ich połączenie z blokopompką jest stałe – nie da się go zmienić. Węże są też mało elastyczne. Trzeba się trochę pomęczyć, aby dobrze je ułożyć w obudowie.
Pompka pracuje z prędkością maksymalną równą 2000 RPM. Co ciekawe, do podpięcia wentylatorów i pompki macie jedną wtyczkę 4 pin – świetne rozwiązanie. Podstawa bloku wykonana jest z miedzi. Co ważne, na blokopompce znajduje się 40 mm wentylator o maksymalnej prędkości 3000 RPM. Jego zadaniem jest chłodzenie sekcji zasilania płyty głównej.
W zestawie otrzymujemy wentylatory Arctic P, czyli serii stawiającej bardziej na wywierane ciśnienie niż przepływ powietrza. . Ich maksymalna prędkość wynosi 1800 RPM, przepływ powietrza 56,3 CFM, ciśnienie 22 mmH2O a głośność 0,2 Sone. Zarówno te dwa wentylatory, wentylator VRM i pompka, sterowane są sygnałem PWM.
W testach temperatury wykorzystałem moduł termowizyjny smartfonu CAT S61. Warto na to zwrócić uwagę, bowiem temperatura sekcji zasilania jest o parę stopni niższa niż w przypadku innych AiO. Oznacza to, że wentylator VRM spełnia swoje zadanie.
Testy Arctic Liquid Freezer II 240
AiO zachwyca w testach. Temperatury są niskie, znacznie niższe niż w przypadku konkurencyjnych 240 mm chłodzeń cieczą. Nie wiem jak Arctic tego dokonało, ale wydajność jest naprawdę świetna. Kolejne zachwyty nadchodzą wraz z testami głośności. Arctic Liquid Freezer II 240 jest cichym chłodzeniem nawet na 1200 RPM! Na maksymalnych obrotach może być słyszalne, ale i tak nie jest to poziom konkurencji. Sama pompka z wentylatorem VRM, również na maksymalnych obrotach, są ciche. Wyniki są wręcz rewelacyjne.
Podsumowanie testu Arctic Liquid Freezer II 240
Arctic Liquid Freezer II 240 kosztuje ok. 320 zł. W tej cenie AiO powinno być hitem. Tak naprawdę dopatrzyłem się tylko dwóch mniejszych wad. Pierwsza to wygląd, który do mnie nie przemawia. Druga to mało elastyczne węże. Natomiast w tym, co najważniejsze – wydajność i kultura pracy – Arctic Liquid Freezer II 240 wypada genialnie. Chłodzenie jest cichsze i wydajniejsze od konkurencyjnych rozwiązań. I nie są to małe różnice – po OC mogą one sięgać kilku stopni. Także wentylator VRM spełnia swoje zadanie i chłodzi sekcję zasilania. Nie powinniście mieć też problemu z jego montażem – jest bardzo łatwy. Nie spodziewałem się aż tak dobrego AiO w tak niskiej cenie. Arctic Liquid Freezer II 240 jest wart każdej złotówki i na pewno staje się jednym z moich ulubionych AiO na rynku. Brawo Arctic – warto było czekać na premierę Liquid Freezer II 240.
Zdjęcia wykonano za pomocą smartfona Oppo Reno.