Kolejne małe chłodzenie od Cooler Mastera to model A50. Jest ono jednak trochę większe od wcześniej testowanego A52. Czy przełoży się to na wydajność?
Cooler Master A50 zapakowany został w mały karton. W środku znajduje się tylko mała instrukcja i to wszystko. Montaż odbywa się poprzez koszyk dołączany do każdej płyty głównej. Chłodzenie jest kompatybilne tylko z płytami AMD.
Chłodzenie ma wymiary 107,5 mm x 95 mm x 705 mm. Jest więc ono trochę większe od poprzednika. Fabrycznie Cooler Master A50 ma nałożoną pastę termoprzewodzącą. Radiator jest w pewnym miejscu wycięty – zapewnia to kompatybilność z radiatorami płyty głównej. Zastosowany wentylator to dokładnie ten sam model, który był widoczny w modelu A52 – nie ma żadnych różnic. Gwarancja także wynosi 2 lata.
Testy
W testach temperatury wykorzystałem moduł termowizyjny smartfonu CAT S61. Procesor nie był podkręcany – działał na domyślnych ustawieniach.
Testy ponownie nie zajęły dużo czasu. Na maksymalnych obrotach procesor ustawiał się na ok. 4,0 GHz. Temperatura wynosiła maksymalnie 92°C. Jest więc lepiej niż w przypadku poprzednika, ale dalej gorąco. Jest także głośno – Cooler Master A50 pracuje wtedy z głośnością 47,5 dBA.
Podsumowanie
Cooler Master A50 nie jest zbytnio dostępny w sprzedaży. Jego cena może wynosić ok. 50 zł, jeśli już pojawi się on w sklepach. Chłodzenia nie ma co parować z procesorami średniej klasy. Sprawdzi się ono jako zastępstwo dla boxowych rozwiązań obecnych w tańszych procesorach. Cooler Master A50 radzi sobie lepiej od wersji A52, więc jeśli macie te dwa do wyboru i macie miejsce na większe chłodzenie, to bierzcie testowany produkt. Uważam jednak, że i tak warto dopłacić 30 zł do lepszych konstrukcji, które zapewnią choćby ciche działanie.
Zdjęcia wykonano za pomocą smartfona Oppo Reno.