ID-Cooling to producent, od którego od dawna starałem się o sprzęt, żeby pokazać Wam ich chłodzenia. I udało się! Dzisiaj chciałbym Wam zaprezentować test AiO Auraflow 240. Zapraszam do recenzji.
Cooler otrzymujemy w czarnym kartonie. W środku, oprócz wentylatorów i AiO, znajduje się zestaw śrubek, instrukcja, tubka pasty i kable. Te ostatnie pozwalają na podłączenie wentylatorów i pompki do jednego złącza LED na płycie głównej. Producent dodaje także kontroler, dzięki któremu ręcznie możemy sterować podświetleniem. Instrukcja posiada duże obrazki, dzięki którym łatwo jest ogarnąć jak montować chłodzenie. Sam montaż jest banalny więc tutaj nie powinno być żadnych trudności.
Auraflow 240 wygląda przepięknie. Jak już wcześniej wspomniałem, chłodzenie posiada podświetlenie pompki oraz wentylatorów, które może być sterowane za pomocą kontrolera albo płyty głównej (jest ono kompatybilne ze wszystkimi rozwiązaniami producentów płyt głównych, o ile jest odpowiednie złącze na płycie). Kolory można zmieniać dowolnie, na zdjęciach zobaczycie tylko kilka możliwych opcji stałego podświetlenia. Można także wybrać rodzaje podświetlenia – migające, zmieniające się w czasie – a także prędkość zmieniania czy migania. Oprócz tego jest ono czarne co tylko polepsza efekt końcowy. Chłodnica ma wymiary 274 mm x 120 mm x 27 mm i jest wykonana z aluminium. Z pompką łączą ją dwa 315 mm węże, które mają wykończenie materiałowe. Są one bardzo elastyczne więc nie powinno być problemów z ich ułożeniem. Także można zmieniać ich kąt połączenia z pompką. Blok wodny ma wymiary 68 mm x 65 mm x 36 mm. Podstawa została wykonana z miedzi. Pompka pracuje z prędkością 2100 RPM i posiada ceramiczne łożysko. Zasilana jest ze złącza SATA. Jakość wykonania całości jest bardzo dobra.
ID-Cooling dołącza dwa 120 mm wentylatory. Ich maksymalna prędkość wynosi 1800 RPM, wtedy też przepływ powietrza jest równy 74,5 CFM, ciśnienie 2,15 mmH2O a głośność 35,2 dBA. Wentylatory posiadają długi, płaski i czarny kabel, który zakończony został wtyczką 4 pin – śmigła mają PWM.
Platforma testowa
| Procesor | Intel Core i5-4690K @ 4,5 GHz |
| Chłodzenie | Noctua NH-U14S |
| Płyta główna | Asus Z97-A |
| Grafika | Sapphire Toxic R9 280X |
| RAM | Kingston Fury 1866MHz 8 GB |
| SSD | Crucial BX100 128 GB |
| M.2 | Liteon LGH-512V2G |
| HDD | WD Red 1 TB |
| Zasilacz | Be quiet! Dark Power Pro 11 750W |
| Obudowa | Nanoxia Deep Silence 5 Rev. B |
| Monitor | Iiyama XUB2792QSU |
| Monitor | Philips Brilliance 272P |
Testy i podsumowanie
Chłodzenie wypada znakomicie pod względem wydajności. Jest ono w czołówce zestawienia i nawet zmiany prędkości wentylatorów nie powodują dużej zmiany temperatur. Trochę gorzej jest z kulturą pracy. Na maksymalnych obrotach jest to suszarka, na szczęście na niższych robi się akceptowalnie i przy małej stracie na temperaturach. Głośność samej pompki wynosi 35,4 dBA.
ID-Cooling Auraflow 240 kosztuje około 120 dolarów, czyli około 410 zł. AiO jest w pełni warte tych pieniędzy. Chłodzenie ma bardzo dobrą wydajność (top 3 naszego zestawienia), dzięki czemu poradzi on sobie z każdym procesorem, nawet mocno podkręconym. Jego wadą jest za to kultura pracy, która mogła by być lepsza, jednakże na niższych obrotach głośność jest akceptowalna a wzrost temperatur jest dosyć mały. Warto też wspomnieć o samym wyglądzie, który jest znakomity. Podświetlenie prezentuje się świetnie a możliwość synchronizacji z resztą LEDów w obudowie sprawia, że Auraflow 240 znakomicie wpasuje się w każdy zestaw. Producent dodaje także kontroler więc jeśli nie macie odpowiedniego wejścia na płycie to także możecie sterować podświetleniem. Jeśli możecie to chłodzenie gdzieś kupić to zdecydowanie polecam tą inwestycję.
