Samsung rozpoczął dumnie 2021 rok, zapowiadając nowe dyski SSD. Dziś mamy więc dla Was test dysku Samsung 870 EVO na SATA w 250 GB wersji pojemnościowej, w którym to sprawdzamy, co potrafią następcy serii 860 EVO.
Samsung 870 EVO 250 GB w skrócie
Dyski Samsung 870 EVO nie wyróżniają się na tle oferty Samsunga, czerpiąc garściami z charakterystycznego, znanego nam już stylu. Model 870 EVO dociera więc do nas w kartonowym pudełeczku utrzymanym w tradycyjnym dla producenta połączeniu czerni, szarości i pomarańczu. Wewnątrz również nie liczcie na zaskoczenia – dysk razem z papierkiem znajduje się w plastikowej osłonce.
Czytaj też: Test Plextor M9P Plus 1 TB, czyli dysku na PCIe 3×4
Czytaj też: Test GoodRam IRDM Pro 1 TB drugiej generacji na SATA III
Czytaj też: Test dysku XPG Gammix S50 Lite 1 TB na PCIe 4.0
Samsung 870 EVO 250 GB to oczywiście standardowe dyski SATA, a więc sprowadzające się do formatu 2,5 cala (rozmiar 100 x 69,9 x 6,8 mm) o wadze do 47,6 gramów, wymagające do działania interfejsu SATA III oraz przewodu zasilającego. Laminat z układami pamięci znajduje się wewnątrz metalowej obudowy utrzymanej w eleganckim połączeniu czerni i szarości, która oferuje dwa sposoby montażu za pomocą śrub zarówno na spodzie, jak i po bokach.
Wspomniane układy, budujące dyski 870 EVO 250 GB, sprowadzają się do 512 MB pamięci podręcznej LPDDR4, nowego kontrolera MKX i ponad 100-warstwowe kości pamięci V-NAND MLC, a więc znacznie wytrzymalsze od najczęściej stosowanych TLC.
Po stronie wydajności Samsung 870 EVO ma do zaoferowania do 560 MB/s odczytu sekwencyjnego i 530 MB/s zapisu sekwencyjnego. Po stronie operacji losowych QD1 w grę wchodzą prędkości do 13000/36000 IOPS, a QD32 98000/88000 IOPS odpowiednio dla odczytu i zapisu.
Jako że 870 EVO bazuje na kościach MLC, najbardziej należy cenić jego pięcioletnią gwarancję, którą w przypadku 250 GB wariantu ogranicza TBW na poziomie zapisanych 150 TB, czyli 150000 GB. Biorąc pod uwagę okres gwarancji, wyczerpanie tego TBW przez 5 lat wymagałoby od Was codziennego zapisywania 82 GB.
W kwestii technologii możemy liczyć na standardowy zestaw funkcji na czele z szyfrowaniem danych AES 256. Warto jeszcze wspomnieć, że jako następcy serii Samsung 860 EVO, modele 870 EVO są średnio o 10 MB/s wydajniejsze w operacjach sekwencyjnych, co utrzymują w losowym odczycie, ale nie zapisie, co jest dosyć dziwne. Kości pamięci pozostają jednak tej samej klasy, czyli MLC.
Oprogramowanie Samsung Magician i Data Migration
Tradycyjnie już dla nowych dysków Samsunga, 870 EVO wspiera aplikacja Magician, a więc rozbudowane oprogramowanie z myślą o dyskach nie tylko tego producenta. Dodatkowo możecie przenieść pliki z użyciem Data Migration.
Z jej poziomu możecie podejrzeć temperaturę dysku, jego stan, jak również przetestować go, budując historię wydajności, przeskanować pod kątem błędów, ustawić partycję w ramach over-provisioningu, zoptymalizować wydajność i wreszcie zabawić się z bezpiecznym czyszczeniem dysku do zera, jego szyfrowaniem 256-bitowym AES i odszyfrowaniem za pomocą kodu umieszczonego na naklejce dysku.
Metodologia i platforma testowa
Wszystkie testy zostały przeprowadzone na 64-bitowym systemie operacyjnym Windows 10 Pro i systemie plików NTFS z jednostką alokacji wynoszącą 4096 bajtów. Ukazane wyniki dotyczą najlepszego wyniku z trzech przeprowadzonych w identycznych warunkach odczytów.
Nie dajcie się zwieść występującym niekiedy przepaściom ukazanym na wykresach i przed wyciąganiem wniosków, rzućcie okiem na narzuconą skalę.
- Oprogramowanie do testów syntetycznych:
- Anvil’s Storage Utilities 1.1.0
- Crystal Disk Mark 6.0.2
- Inne:
- WinRAR 16.09.09
- 7-Zip 16.04
- Gimp 2.8
- Pliki/programy do testów rzeczywistych
- 1747 plików JPG o wadze 3,36 GB
- 507 plików MP3 o wadze 3,0 GB
- Cywilizacja V na Steam
- Program instalacyjny Crisis 3
- Pliki gry Wiedźmin 3 o wadze 54,7 GB
- Pliki gry CS:GO o wadze 17,7 GB
- Plik ISO o wadze 26,5 GB
- Katalog Steama z 59492 plikami o wadze 109 GB
- Grafika o wadze 903 MB
Testy Syntetyczne
Przed Wami szereg testów w dwóch najpopularniejszych programach, które zapewne znacie. Każdy z nich sprowadza się do tego samego – zapisania i odczytania swoich własnych próbek, aby finalnie zaprezentować nam cyferki wydajności sekwencyjnych i losowych operacji do porównania wydajności nośników. Im wyższy słupek, tym oczywiście lepiej.
Idealnie się złożyło, jako że w naszym zestawieniu Samsung 870 EVO 250 GB może zawalczyć z jednym dyskiem SATA i to czterokrotnie bardziej pojemnym. Racjonalnie rzecz biorąc, przy tej różnicy pojemności nie oczekujemy, że okaże się lepszy od GoodRam IRDM Pro, dlatego traktujemy to, jako idealne wyzwanie dla nowości Samsunga.
Niestety w naszych testach 870 EVO zaliczył jedynie kilka zwycięstw nad konkurencją i to tylko w odczycie. To jasno wskazuje na to, jak bardzo pojemność wpływa na wydajność operacji zapisu.
Anvil’s Storage Utilities 1.1
Anvil’s Storage Utilities 1.1 to równie zaawansowany, co użyteczny program do testowania dysków SSD i HDD. Pozwala na uzyskanie wartości zarówno sekwencyjnego, jak i losowego odczytu i zapisu wyrażonego w MB/s oraz operacjach IOPS. W tym wypadku większy wynik oznacza wyższą wydajność.
Crystal Disk Mark 6.0.2
Crystal Disk Mark 6.0 jest zdecydowanie jednym z najprostszych w obsłudze benchmarków, który najlepiej traktuje znakomitą większość dysków. W przejrzysty i przystępny sposób zwraca użytkownikowi informacje na temat wydajności danego dysku w operacjach sekwencyjnych i losowych. Tradycyjnie – im większy słupek, tym lepiej
Operacje na plikach
Tutaj sprawa ma się już inaczej, bo w teście z udziałem typowych działań na plikach liczy się to, jak szybko dysk poradzi sobie z wykonaniem postawionych mu zadań. Innymi słowy, im mniejszy słupek, tym lepiej.
Samsung 870 EVO 250 GB nie mógł tym samym pokazać klasy podczas zabawy plikami, co widać wszędzie, pomijając jedynie zadanie usuwania pokaźnej paczki, gdzie spisał się przyzwoicie.
Wydajność w grach i programach
I na sam koniec sześć zadań, które mają reprezentować najczęściej wykonywane czynności na PC, czyli archiwizację, instalowanie programów i wczytywanie gier.
Słaby wynik w benchmarkach jest kontynuowany w praktycznych zastosowaniach, ale tutaj warto zwrócić uwagę na różnice czasu, bo te sięgają nierzadko kilku procentom. Świetnie pokazuje to przełożenie wyników syntetycznych i operacji na plikach w mniej oczywistych zadaniach.
Przypomnijmy, że wiele z dysków, jakie widnieją na wykresach, to modele ponad dziesięciokrotnie szybsze w operacjach sekwencyjnych od 870 EVO, którego ogranicza oczywiście interfejs SATA III.
Sprawdzian wielozadaniowości
Ten z kolei test ukazuje wydajność dysku w najczęściej przeprowadzanych przez nas operacjach. Zwłaszcza kiedy na nośniku odpalamy system operacyjny i programy w tle. Tutaj zdecydowanie warto posłużyć się cyferkami, bo do testu wybrałem dwa najcięższe zadania z naszego asortymentu.
W przypadku wykonywania tych dwóch zadań jednocześnie, najlepiej byłoby, gdyby Samsung 870 EVO 250 GB wykonał je w 465,77 sekundy, ale to wręcz nieosiągalne. Finalnie wynik jest jednak niezły, bo łącznie operacje realizowane osobno zajmują około 775 sekund, a realizowane razem już 510 sekund, co wydłużyło czas potrzebny na obie o około 40 sekund
Test przepełnieniowy i thermal-throttlingu
A jak Samsung 870 EVO 250 GB wypada po zapełnieniu jego 90% pojemności? W obu benchmarkach różnice sprowadzają się do promili, co można też zrzucić na bakier losowości i błędu pomiarowego.
Sprawdzian w rzeczywistości po zapełnieniu rozwiewa jednak wszelkie wątpliwości, prezentując znikomy spadek wydajności.
Na szczęście posiadacze tego nowego dysku Samsunga nie muszą się martwić o jego temperatury. Te utrzymują się na zaskakująco niskim poziomie, w czym pomaga zapewne w pełni metalowa obudowa.
Test Samsung 870 EVO 250 GB – podsumowanie
Debiutująca na rynku 19 stycznia 2021 roku rodzina dysków Samsung 870 EVO nie rewolucjonizuje segmentu, ale stanowi dobry krok „naprzód” względem serii 860 EVO. Jako jedne z niewielu nośników, wykorzystujących praktycznie zapomniane już kości MLC, zapewniają względem konkurencji wyższą wytrzymałość układów pamięci, co widać po wskaźnikach TBW.
Nie jest to może wydajnościowy potworek, ale obecnie przynajmniej ja uważam dyski SSD na SATA za rozwiązanie, w którym najważniejsza jest wytrzymałość przez ograniczenia wydajności związane z interfejsem.
Samsung 870 EVO w 250 GB wersji w Polsce został wyceniony tak, jak jego odpowiednik 860 EVO, dlatego jego cena sięga 189 zł. Jest to więc pułap, w którym bez zająknięcia można nowe dyski Samsunga polecić.