Jak to się stało? Zapewne na to pytanie potrafi odpowiedzieć wyłącznie redakcja HardOCP, która podobno otrzymała egzemplarz testowy, ale nie podpisała żadnej umowy poufności (NDA). Nam nie robi to większej różnicy, bo dzięki temu możemy rzucić okiem na przedpremierowy test GeForce RTX 2070.
Jest to jednak całkiem specjalna karta w nowej serii, bo zazwyczaj właśnie ”XX70″ stanowiły najlepszy stosunek wydajności do ceny. GeForce RTX 2070 oferuje przy tym znacznie więcej, bo wsparcie dla technologii Nvidia RTX oraz renderowania DLSS, czego ma zabraknąć już w GTX/RTX 2060. W ręce HardOCP wpadł model MSI GeForce RTX 2070 GAMING Z, który może pochwalić się stałym taktowaniem rdzenia rzędu 1926 MHz. Jego maksymalna wartość sięgnęła 1965 MHz, więc 2 GHz nie powinny być jakąś rzadkością w przypadku pokręconych wariantów. Oczywiście inną kwestią jest temperatura, która wpływa na stabilność tego wyniku.
Z testu (znajdziecie go tutaj) wynika, że MSI GeForce RTX 2070 GAMING Z z łatwością przebija wydajnościowe wyniki modelu GTX 1080 Gaming X w grach. Sprawia to, że RTX 2070 można z łatwością nazwać mianem idealnego wyboru do rozdzielczości 1440p z najwyższymi ustawieniami i w niektórych przypadkach na 120 klatkach. 4K będzie zapewne możliwe do osiągnięcia, ale wyłącznie na 60 FPS i średnich ustawieniach. Jest więc nieźle, ale szczegółów nie będę zdradzał – przecież serwis HardOCP musiał się do tego testu przyłożyć. Polecam więc raz jeszcze się z nim zapoznać.
Czytaj też: Oficjalna data premiery GeForce RTX 2070
