Test IQOS 3 Multi nie trwał zbyt długo, wbrew moim przewidywaniom. Tym razem wydał aż dwa nowe, przy czym jednym poczynił ukłon w stronę tych, którzy lubią zaciągać się przyjemnymi wkładami Heets nie czekając na jego ponowne naładowanie.
Test IQOS 3 Multi – jaka jest główna różnica w porównaniu do innych urządzeń producenta?
To oczywiście najważniejsza cecha Multi, czyli możliwość podgrzewania wkładów jeden za drugim. Philip Morris deklaruje, że można na jednym pełnym ładowaniu skorzystać z aż dziesięciu Heets, ale liczyłem dokładnie i przynajmniej dwa razy było to więcej: od dwunastu do trzynastu.
Sam akurat nie jestem fanem takiego rozwiązania, ale z czysto osobistych pobudek – czasem łapię się na tym, że zużywam więcej wkładów, niż bym chciał, głównie dlatego, że mam urządzenie pod ręką, w pełni naładowane. Gdy przeprowadzałem test IQOS Multi, sytuacja była podobna, z tym, że… nie musiałem po każdym wkładzie czekać. Tak więc jest to nieco trudniejsze, jeśli ktoś chce ograniczyć korzystanie z urządzenia do kilku wkładów dziennie ;-) Z drugiej strony pamiętajmy, że głównym celem jest przekonanie palaczy tradycyjnych papierosów do produktów, które emitują mniej szkodliwych substancji, a część użytkowników chce używać kilku wkładów bez konieczności czekania.
Test IQOS Multi – nowy wygląd, nowa jakość
Dobra, trochę przesadzam w tym śródtytule. Nie ma tu wybitnej, nowej technologii – jest po prostu dokładnie ta sama, dobra i genialna w zamyśle. Tylko konstrukcja urządzenia się zmieniła. Czy na lepsze? Dla kogoś, kto lubi częste podgrzewanie Heets, jak najbardziej. Ale jako, że test IQOS Multi rozpiszę różnice punkt po punkcie.
Numer jeden: budowa. Multi jest jednoczęściowe względem innych wersji IQOSa. Ma w sobie i baterię (akumulator), i podgrzewacz. Jest smukły i długi, a przy tym wciąż wygląda jak świetny gadżet. Producent zastosował też prosty i skuteczny sposób ochrony systemu podgrzewania – zamontował na wejściu do tuby grzałki przesuwaną zasłonkę.
Numer dwa: ładowarka. Ta wersja IQOSa ma wejście USB typu C. Co akurat mnie uszczęśliwia mocno, ponieważ na co dzień korzystam z Galaxy S9+, które ma dokładnie takie samo wejście. Tak więc zamiast dwóch ładowarek, mogę wozić jedną.
Numer trzy: podgrzewanie. Chociaż system nie uległ zmianie, działa dokładnie tak samo i z dokładnie tymi samymi wkładami, tym razem można użyć go aż dziesięć razy z rzędu, dosłownie raz za razem, jeśli kogoś najdzie ochota.
Numer cztery: bateria. Akumulator w urządzeniu charakteryzuje się mniejszą wydajnością. IQOS Multi pozwala na podgrzanie wspomnianych dziesięciu wkładów. IQOS 2.4, z którego korzystam równolegle, daje mi możliwość ładowania prawie co dwie paczki, czyli aż czterokrotnie więcej, chociaż trzeba przyznać, że Multi ładuje się bardzo szybko. Nie jest to jednak ułatwieniem, gdybym chciał wybrać się latem pod namiot – oczywiście zawsze można zabrać powerbanka, ale dotychczas starczało mi jednokrotne naładowanie wersji 2.4, by spokojnie przez 3-4 dni korzystać z IQOSa.
Test IQOS Multi – Dla kogo i po co?
Ciężko nie zwrócić uwagi na ten aspekt: producent IQOSa po prostu genialnie zareagował na uwagi i prośby użytkowników. Dlaczego genialnie? Bo równocześnie wydał ulepszoną wersję „tradycyjnego” IQOSa, a tym dla których najważniejsze były inne cechy użytkowe, zaproponował właśnie wersję Multi.
Odsuwana zasłonka na wkład, wielokrotne korzystanie z Heets bez konieczności czekania, jednoczęściowa budowa (no, prawie, wciąż można zdjąć górną powłokę, by na przykład wyczyścić urządzenie). To dokładnie te cechy, które mogą przypaść do gustu części użytkowników. Dodatkowo, podgrzewacz jest bardzo poręczny. I wygląda dobrze!
Test IQOS Multi – wrażenia
Co tu dużo pisać? Multi jest świetną alternatywą dla osób, które nie lubią czekać na naładowanie się podgrzewacza. Urządzenie jest też genialnym krokiem – Philip Morris, który ma teraz w swojej ofercie kilka urządzeń o różnej charakterystyce. Jeśli komuś odpowiadają właśnie jednoczęściowe podgrzewacze , to teraz może używać w nich Heets. . Heetsy wyróżniają się dobrym smakiem, nie pozostawiają nieprzyjemnego zapachu, a do tego mają system bezpośredniego podgrzewania tytoniu.
Test IQOS Multi przebiegł super – jaki więc jest wynik? Sam pozostanę ze wspomnianych na początku tekstu przyczyn przy wersji 2.4 i może przy okazji wymienię ją na nowszą. Ale jestem pewien, że Multi spodoba się wielu osobom. Szczerze polecam przerzucenie się ze zwykłych fajek właśnie na IQOSa! Urządzenie można zamówić na stronie www.iqos.pl.
