AMD wraz z kartami RX 5xx miało stworzyć realną konkurencję dla Nvidii na średnim segmencie. Dzisiaj do testów otrzymałem wersję RX 570 Sapphire. Czy warto zwrócić na nią uwagę?
Sapphire Radeon RX 570 Nitro+ 8 GB zapakowany został w pudełko, na którym widoczna jest specyfikacja, zdjęcia karty itp. – jest ono dosyć standardowe. Wraz z kartą dostajemy płytę z oprogramowaniem, mnóstwo ulotek, instrukcję oraz przejściówkę na 8 pin. Grafika ma wymiary 240 X 120 X 42 mm, czyli zajmuje ona dwa sloty PCI. Wygląda on bardzo dobrze. Chłodzenie jest czarne a z boku znajduje się podświetlane logo Sapphire. Kolor podświetlenia można zmienić żeby działał w zależności od obrotów wentylatorów, temperatury czy mnóstwa innych opcji. Backplate zawiera także kolor biały i szary i muszę przyznać, że jest ono dosyć ładne. System chłodzenia składa się z dwóch 95 mm wentylatorów oraz dwóch 8 mm i dwóch 6 mm ciepłowodów. Powinno to spokojnie starczyć na odprowadzenie ciepła z karty. Wentylatory posiadają także opcję Quick Connect, która pozwala na ich łatwy demontaż. Śmigła także powinny nie kręcić się podczas małego obciążenia – karta posiada tryb półpasywny. Karta posiada także podwójny BIOS, który łatwo można zmienić dzięki odpowiedniemu przełącznikowi. RX 570 Nitro+ nie posiada złącza CrossFire a zasilany jest ze złącza 8 pin oraz 6 pin. Jakość wykonania jest bardzo dobra, choć plastikowa obudowa mogłaby być troszkę lepsza. Grafika posiada następujące złącza: 1x DL-DVI-D, 2x HDMI 2.0b oraz 2x DisplayPort 1.4. Gwarancja wynosi 24 miesiące co jest krótkim czasem w stosunku do konkurencji.
Platforma testowa
| Procesor | Intel Core i5-4690K @ 4,5 GHz |
| Chłodzenie | Noctua NH-U14S |
| Płyta główna | Asus Z97-A |
| Grafika | Asus GTX 760 Striker Platinum |
| RAM | Kingston Fury 1866MHz 8 GB |
| SSD | Crucial BX100 128 GB |
| M.2 | Liteon LGH-512V2G |
| HDD | WD Red 1 TB |
| Zasilacz | Be quiet! Dark Power Pro 11 750W |
| Obudowa | Nanoxia Deep Silence 5 Rev. B |
