Choetech to bliżej nieznany w Polsce producent akcesoriów mobilnych. Właśnie otrzymaliśmy do recenzji jego bezprzewodową ładowarkę T520. Czy warto na nią zwrócić uwagę?
Ładowarka zapakowana została w szary karton. Wraz z nią otrzymujemy instrukcję oraz kabel. Dodatki są więc standardowe – nie ma nic specjalnego.
Choetech T520 waży zaledwie 115 gramów. Tak niska waga mogła zostać uzyskana dzięki wykonaniu głównie z plastiku. Nie jest to więc najwyżej jakości sprzęt. Stoi na czterech gumowych nóżkach, a dodatkowe antypośligowe wyłożenie znajduje się na półce, na której stawia się smartfona. Jednakże na plecach nie ma nic takiego – ciekawe, jak to zadziała w praktyce. Choetech T520 posiada wskaźnik ładowania oraz port micro-USB z tyłu. Ładowarka pracuje z napięciem i prądem wejściowym równym 5V/2A lub 9V/1,5A. Maksymalna moc wyjściowa to 10 W, a ładowanie odbywa się do odległości 8mm – nie powinno być problemów z etui.
Testy i podsumowanie
Wszystkie testy zostały przeprowadzone przy użyciu smartfona Samsung Galaxy S7 oraz oryginalnie dołączonej do niego ładowarki. Każdy z testów trwał 10 min i zaczynano go od 20% naładowania baterii. Wyniki pokazują o ile procent naładowania zwiększył się po zakończeniu testów.
Ładowarka w teście wypadła zgodnie z oczekiwaniem. Ten 1% różnicy w naładowaniu mieści się w granicy błędu pomiarowego. Ładowarka radzi sobie z etui – nie spowalnia to procesu ładowania. Niestety stabilność smartfona jest słaba – na dole rzeczywiście się nie śliga, ale wystarczy samą górę szturchnąć i telefon leci z ładowarki. Brakuje antypoślizgowego materiału na samej górze.
Choetech T520 kosztuje około 20 dolarów, czyli ~75 zł. Jest to tańsza konstrukcja, co widać po wykonaniu. Sam plastik nie sprawia wrażenia solidnego oraz brakuje większej stabilności dla smartfona. Jednakże ładowarka działa tak jak powinna – ładuje telefon z maksymalną mocą. Jeśli więc szukacie taniej ładowarki bezprzewodowej, to możecie zainteresować się tym produktem od Choetech.