Asus niedawno zaprezentował obudowę z górnej półki. Jest to model Asus ROG Strix Helios, którego udało nam się otrzymać do testów. Czy obudowa rzeczywiście jest warta swojej ceny?
Obudowa zapakowana została w ogromny karton. Wraz z nią otrzymujemy śrubki, zestaw do montażu rezerwuaru i pionowego karty graficznej, zaślepki, instrukcję czy opaski zaciskowe. Instrukcja jest w języku angielskim, ale znakomicie wyjaśnia montaż i wszelką obsługę obudowy.
Asus ROG Strix Helios ma wymiary 250 x 565 x 591 mm i waży 18 kg. Jest to bardzo ciężka obudowa, której bez pasów na górze nie byłoby jak przenosić. Zmieścicie w niej płyty główne o formacie E-ATX, ATX, micro ATX i mini ITX. Obudowa dostępna jest tylko w testowanej wersji.
Asus ROG Strix Helios – z zewnątrz arcydzieło
Produkt Asusa zasługuje na miano jednego z najładniejszych. Trzy szkła hartowane robią robotę – wygląda to świetnie. Dodatkowo to przednie posiada nietypowe podświetlenie różnych wzorów. Jest ono ARGB i można sterować nim za pomocą przycisku Asus ROG Strix Helios albo płyty głównej. Całość można zsynchronizować z resztą podświetlenia i tym samym uzyskać niesamowity efekt.
Przednie szkło hartowane znajduje się w pewnej odległości od szkieletu obudowy. Jest tam jednak filtr przeciwkurzowy (wyjmowany od góry). Także z przodu znajdują się preinstalowane trzy 140 mm wentylatory. Ich maksymalna prędkość to 1400 RPM.
Góra jest jednym z ciekawszych miejsc obudowy. Znajdują się tam pasy, które ułatwiają przenoszenie obudowy. Uwierzcie mi, że przy tej masie bez nich nie byłoby możliwości ruszenia sprzętu – całość jest zbyt ciężka. Są więc one niezbędne nawet podczas sprzątania pokoju.
Na górze także znajduje się łatwy do wyczyszczenia filtr przeciwkurzowy. Można tam zmieścić do dwóch śmigieł 140 mm lub do trzech 120 mm.
Blisko przodu producent umieścił panel wejścia/wyjścia. Do dyspozycji są cztery złącza USB 3.1 Gen 1, jedno USB-C 3.1 Gen 1, wyjście na słuchawki i wejście na mikrofon. Oprócz tego są przyciski do sterowania podświetleniem czy prędkością wentylatorów (tryb high i low).
Oba boki to praktycznie identyczne szkła hartowane. Mocuje się je na zaczepy, a otwiera poprzez naciśnięcie przycisku z tyłu. Ich montaż jest więc bardzo prosty i łatwiej tego nie dało się wymyślić.
Na spodzie znajduje się ogromny filtr przeciwkurzowy. Wyjmuje się go z przodu obudowy, dzięki czemu łatwo można go wyczyścić. Asus ROG Strix Helios stoi na czterech gumowych nóżkach i nie ślizga się po panelach.
Tył jest raczej klasyczny. Na dole jest miejsce na zasilacz, wyżej jest 8 poziomych zaślepek PCI i dwie pionowe. Są one mocowane na szybkośrubki. Na samej górze jest kolejny 140 mm wentylator oraz przyciski do otwierania boków Asus ROG Strix Helios.
Asus ROG Strix Helios – elastyczne wnętrze
Flagowa obudowa Asusa została podzielona na dwie strefy. Oddziela je metalowa obudowa z miejscem do przeciągnięcia kabli, wycięciem na chłodnicę czy miejscem na rezerwuar. Można ją rozebrać, jednakże należy do tego odkręcić sporo śrubek.
W miejscu montażu chłodzenia procesora znajduje się duży otwór. Umożliwia on montaż wszelkiego chłodzenia bez konieczności demontażu obudowy. Po prawej możecie zobaczyć wspornik dla kart graficznych, który jednocześnie jest zaślepką na otwory dla kabli. Dzięki niemu grafika nie opadnie a całość będzie ładnie wyglądała.
System zarządzania okablowaniem jest świetny. Obudowa ma sporo otworów do przeprowadzenia kabli, a z tyłu jest do 33 mm wolnej przestrzeni. Z tyłu jest także specjalna plastikowa zasłona na kable – szkoda, że mocowana jest ona na śruby.
W standardzie w Asus ROG Strix Helios zmieścicie do czterech dysków 2,5 cala oraz dwa 2,5/3,5 cala. Mocowane są one z tyłu obudowy oraz w piwnicy. Maksymalna długość karty graficznej to 450 mm, a chłodzenia procesora 190 mm. W obudowie zmieścicie więc wszystko co chcecie.
W piwnicy montowany jest zasilacz. Jego maksymalna długość to 220 mm i stawiany jest on na antywibracyjnych nóżkach. Dalej znajduje się koszyk na dwa dyski 2,5/3,5 cala. Producent podaje, że łącznie można zamontować w obudowie do czterech dysków 2,5/3,5 cala oraz do 9 dysków 2,5 cala – a więc razem nawet 13 dysków + rzecz jasna dyski M.2 w zależności od liczby slotów na płycie głównej. Istne szaleństwo. Niestety dodatkowe systemy montażowe trzeba dokupić osobno.
Asus ROG Strix Helios to pełna swoboda chłodzenia
Asus ROG Strix Helios pomieści praktycznie każdy zestaw chłodzenia cieczą. Z przodu jest miejsce na 120, 140, 240, 280, 360, 420 mm chłodnicę, z na górze na 120, 140, 240, 280, 360 mm i z tyłu na 120, 140mm. Tak jak wspominałem, jest też miejsce na rezerwuar czy na pompkę. W tej obudowie można złożyć piękny zestaw chłodzenia cieczą.
Z tyłu obudowy znajduje się także hub na 6 wentylatorów 3 pin. Szkoda tylko, że nie można go zsynchronizować z sygnałem PWM z płyty głównej tylko trzeba sterować przyciskiem na obudowie.
Obudowa jest dosyć ciężka w montażu. Tylna plastikowa zaślepka mocowana jest na śruby a nie zatrzaski jak ma to w zwyczaju konkurencja. Także kompletnie nie rozumiem sensu montażu zasilacza. Instrukcja mówi o montażu od tyłu, ale i tak trzeba odkręcić śruby od piwnicy, aby podłączyć kable. Równie dobrze można więc go włożyć od strony boku obudowy. Co ciekawe, instrukcja pokazuje montaż zasilacza wentylatorem do góry co jest kompletnie bez sensu. Poza tym nie ma żadnych problemów – kable można łatwo poukładać a boki bezproblemowo domknąć.
Metodologia i platforma testowa
Metodologia:
- Wentylator na procesorze ustawiono na 70% maksymalnych obrotów.
- Wentylator na karcie graficznej ustawiono na 40% maksymalnych obrotów.
- Głośność mierzono przy zamkniętej obudowie z odległości 20 cm od środka lewego boku – tło wynosi 33 dBA.
- Obciążenia dokonano za pomocą OCCT Linpack + FurMark + CrystalDiskMark – temperatura otoczenia to 22°C.
- Zaprezentowane temperatury są maksymalnymi zanotowanymi podczas testów.
Testy i podsumowanie
Obudowa na wysokich RPM rzeczywiście zapewnia świetny przepływ powietrza. Temperatury są niskie, najniższe wśród wszystkich konstrukcji, jakie do tej pory testowaliśmy. Niestety, wtedy jest także bardzo głośno – może to już przeszkadzać. Na niskich RPM jest znacznie ciszej a tylko trochę mniej wydajnie. Temperatury nadal są niskie i zdecydowanie większość osób będzie korzystała z tego trybu. Mimo wszystko szkoda, że nie ma możliwości synchronizacji z sygnałem PWM.
Podsumowanie
Asus ROG Strix Helios kosztuje około 1199 zł – cena jest więc ogromna. Powstaje pytanie, czy obudowa jest warta tych pieniędzy? Wydaje mi się, że tak. Jest ona z pewnością świetnie wykonana i genialnie wygląda. Trzy okna ze szkła hartowanego znakomicie przedstawiają wnętrze obudowy. Z przodu jest także nietypowe podświetlenie ARGB, które również bardzo dobrze wygląda.
Asus przemyślał wnętrze ROG Strix Helios. Jest sporo miejsca na podzespoły oraz na ładne ułożenie okablowania. Nie będziecie mieli też problemów z instalacją customowego chłodzenia cieczą – na wszystko jest przewidziane miejsce. Obudowa jest dosyć ciężka stąd konieczna jest obecność górnych pasów – bez niech jakakolwiek obsługa Asus ROG Strix Helios byłaby niemożliwa.
Produkt Asusa umożliwia montaż sporej liczby wentylatorów. Co ważne, przód, spód i góra posiadają łatwe do wyjęcia i wyczyszczenia filtry przeciwkurzowe. Uwagi co do obudowy mam dwie. Pierwsza to niepotrzebnie utrudniony montaż – za dużo jest odkręcania śrub. Konkurencja łatwiej pewne kwestie rozwiązała. Kolejna sprawa to wentylatory. Mogą one pracować tylko na wysokich lub niskich obrotach. Jest wtedy do wyboru bardzo wydajnie, ale głośno oraz trochę mniej wydajnie, ale cicho. Brakuje możliwości synchronizacji ich z sygnałem PWM z płyty głównej.
Ogólnie rzecz biorąc Asus ROG Strix Helios jest znakomitą obudową, która powinna zadowolić nawet największych entuzjastów sprzętu komputerowego. Jeśli stać Was na wydatek 1199 zł i obudowa Wam się podoba to śmiało możecie ją brać.
Zdjęcia zostały wykonane za pomocą smartfonu Oppo Reno.