Fractal Design zaprezentował swoją nową serię zasilaczy. Czy 860 W model Ion+ 860P okaże się godny polecenia?
Zasilacz zapakowany został w pudełko charakterystyczne dla firmy. Wraz z nim otrzymujemy kabel zasilający, opaski na rzepy, śrubki czy instrukcję. Dodatki są więc standardowe. Gwarancja wynosi 10 lat.
Fractal Design Ion+ 860P o dziwo wygląda normalnie. Na bokach znajdują się małe loga firmy a tabliczka znamionowa jest z tyłu. Większość zasilacza to zwykłe blachy – przy zamknięciu w obudowie nie będzie miało to znaczenia. Z tyłu znajdują się specjalne otwory wentylacyjne oraz wejście na kabel zasilający. Jest tam także tabliczka znamionowa/ Linia + 12V może oddać 71,6 A (860 W), linia +5 V i + 3,3 V po 22 A (łącznie 120 W). Całkowita moc zasilacza to 860 W. Zasilacz ma wymiary 150 x 150 x 86 mm i waży 1,665 kg.
Okablowanie jest w pełni modularne. Do dyspozycji mamy jedną wiązkę ATX 24 pin (600 mm), jedną CPU 4+4 pin (700 mm), jedną CPU 8 pin (600 mm), trzy 2x PCI-E (550 mm do pierwszej wtyczki, odległość pomiędzy kolejnymi wynosi 120 mm), jedną 2x SATA (650 mm do pierwszej wtyczki, odległość pomiędzy kolejnymi wynosi 120 mm), dwie 4x SATA (400 mm do pierwszej wtyczki, odległość pomiędzy kolejnymi wynosi 120 mm) i jedną 4x Molex (400 mm do pierwszej wtyczki, odległość pomiędzy kolejnymi wynosi 120 mm). Okablowanie jest bogate, choć szkoda, że nie ma jednej wiązki mieszanej SATA z Molex. Jedynie wiązka ATX ma materiałowy oplot. Cała reszta ma płaski profil, więc nie powinno być problemów z montażem w obudowie. Wtyczki SATA są kątowe, co również ułatwia sprawę. Obok wtyczek jest także przycisk włączający tryb półpasywny – szkoda, że nie jest on na zewnątrz zasilacza
Do wnętrza Fractal Design Ion+ 860P nie udało mi się dostać, mimo odkręcenia wszystkich śrubek. Ponieważ nie mam w zwyczaju niszczyć testowanego sprzętu to postanowiłem nie otwierać go na siłę. Wszystkie dalsze informacje pochodzą ze strony producenta.
Za chłodzenie odpowiada 140 mm wentylator z serii Dynamic. Kondensatory są japońskie i mogą pracować w temperaturze do 105°C. Nie zabrakło też wielu zabezpieczeń: OPP (zabezpieczenie przed przeciążeniem), OVP (zabezpieczenie przed zbyt wysokim napięciem na wyjściu), SCP (zabezpieczenie przeciwzwarciowe), UVP (zabezpieczenie przed zbyt niskim napięciem na wyjściu), OPP (zabezpieczenie przed przeciążeniem), OCP (zabezpieczenie przed przeciążeniem stabilizatora), OTP (zabezpieczenie przed przegrzaniem zasilacza). Co ciekawe, konstrukcja może przypominać zasilacze tworzone przez Seasonic. Okazuje się jednak, że za Fractal Design Ion+ 860P odpowiada High Power.
Testy Fractal Design Ion+ 860P
W testach temperatury wykorzystałem moduł termowizyjny smartfonu CAT S61. Napięcia, zarówno w spoczynku jak i pod obciążeniem, są znakomite. W szczególności linia +12 V pod obciążeniem jest praktycznie idealna. Testy przeprowadziłem z włączonym trybem ZeroRPM. Okazuje się, że wentylator pozostał w bezruchu nawet pod obciążeniem. Skutkowało to jednak zwiększeniem się temperatur w środku, choć idealna cisza jest tego warta. Fractal Design Ion+ 860P ma odznaczenia 80 Plus Platinum. Dla obciążenia 10% sprawność wynosi 89,02%, dla 20% – 92,41%, 50% – 92,62%, a dla 100% – 89,99%.
Podsumowanie testu Fractal Design Ion+ 860P
Fractal Design Ion+ 860P kosztuje ok. 680 zł. Tym samym jest to jeden z tańszych modeli powyżej 800 W, z w pełni modularnym okablowaniem i odznaczeniem 80 Plus Platinum. Moim zdaniem jest on całkowicie wart polecenia. Okablowanie jest bogate – nie będziecie mieli problemów z podłączeniem mocnego sprzętu. Zasilacz bardzo dobrze wypadł w testach, a tryb półpasywny sprawia, że nie będziecie go słyszeli, nawet przy mocniejszych obciążeniach. Warto też wspomnieć o wielu zabezpieczeniach, które oferuje Fractal Design Ion+ 860P. Zasilacz w tej cenie jest więc zdecydowanie wart polecenia.
Zdjęcia wykonano za pomocą smartfona Oppo Reno.