Kolejny z zasilaczy Seasonic to model, który nie posiada wentylatora. Mimo tego, zostało zachowane odznaczenie 80 Plus Titanium oraz pełna modularność. Jak zasilacz sprawdzi się w praktyce?
Zasilacz został zapakowany w standardowe dla serii pudełko. Wraz z nim otrzymujemy instrukcję, kabel zasilający, śrubki, opaski zaciskowe, opaski na rzepy i naklejki z logiem Seasonic. Dodatki są bardzo bogate i całkowicie wystarczające. Instrukcja jest znakomita a opaski pozwolą zachować porządek w obudowie. Gwarancja jest bardzo długi i wynosi aż 12 lat.
Fanless wygląda intrygująco. Ze względu na brak wentylatora cała obudowa została oparta o otwory w kształcie plastrów miodu. Jest to wymagane aby zapewnić odpowiednią wentylację wnętrza zasilacza. Fanless ma wymiary 150 mm x 170 mm x 86 mm. Z tyłu znajduje się wejście na kabel zasilający oraz włącznik zasilacza. Fanless współpracuje z napięciami wchodzącymi z zakresu od 100 V do 240 V oraz częstotliwością od 50 Hz do 60 Hz. Pod spodem, na jedynej nieposiatkowanej powierzchni, znajduje się tabliczka znamionowa. Do dyspozycji jest jedna linia + 12 V (50 A, 600 W). Linię +3,3 V o +5 V można obciążyć po 20 A (łącznie 100 W). Zasilacz, tak jak cała seria Prime, jest w pełni modularny. Do dyspozycji są następujące wiązki: jedna ATX 20/24 pin (610 mm), dwie CPU 4+4 pin (650 mm), dwie 2x PCI-E 6+2 pin (675 mm), jedna 4x Sata (450 mm do pierwszej wtyczki, odległość pomiędzy kolejnymi wynosi 120 mm), jedna 2x Sata (350 mm do pierwszej wtyczki, odległość pomiędzy kolejnymi wynosi 120 mm), jedna 3x Molex (450 mm do pierwszej wtyczki, odległość pomiędzy kolejnymi wynosi 120 mm), jedna 2x Molex (350 mm do pierwszej wtyczki, odległość pomiędzy kolejnymi wynosi 120 mm) oraz jedna przejściówka Molex na Floppy. Jedynie kabel ATX został opleciony materiałem – reszta kabli ma płaski profil. Ich ilość i zróżnicowanie w długości jest bardzo dobre jak na zasilacz 600 W.
Jak już wcześniej wspomniałem, zasilacz nie posiada wentylatora. Wnętrze jest najwyższej klasy pod względem wykonania jak i zastosowanych podzespołów. Największy kondensatory mają parametry równe 400 V i 470 uF oraz 400 V i 390 uF. Są one produkcji Nippon Chemi Con i mogą pracować w temperaturze do 105°C. Zabezpieczenia, jakie zastosował Seasonic w modelu Fanless, to: OVP (zabezpieczenie przed zbyt wysokim napięciem na wyjściu), UVP (zabezpieczenie przed zbyt niskim napięciem na wyjściu), OPP (zabezpieczenie przed przeciążeniem), OCP (zabezpieczenie przed przeciążeniem stabilizatora), SCP (zabezpieczenie przeciwzwarciowe), OTP (zabezpieczenie przed przegrzaniem zasilacza). Są one takie same jak w każdym modelu z serii Prime.
Platforma testowa
Procesor | Intel Core i5-4690K @ 4,5 GHz |
Chłodzenie | Noctua NH-U14S |
Płyta główna | Asus Z97-A |
Grafika | Sapphire Toxic R9 280X |
RAM | Kingston Fury 1866MHz 8 GB |
SSD | Crucial BX100 128 GB |
M.2 | Liteon LGH-512V2G |
HDD | WD Red 1 TB |
Zasilacz | Be quiet! Dark Power Pro 11 750W |
Obudowa | Nanoxia Deep Silence 5 Rev. B |
Monitor | Iiyama XUB2792QSU |
Monitor | Philips Brilliance 272P |
Testy i podsumowanie
Zasilacz wypadł w testach bardzo dobrze. Wszystkie napięcia są bliskie tym idealnym oraz są bardzo stabilne. W Fanless nie piszczą cewki ani w spoczynku, ani pod obciążeniem. Generalnie nie dochodzą z niego żadne odgłosy. Odznaczenie 80 Plus Titanium sprawia, że pobór mocy jest najmniejszy ze wszystkich konstrukcji (tylko drugi zasilacz z serii prime ma pobór mocy na podobnym poziomie). Zgodnie z testami 80 Plus, dla obciążenia 10% sprawność wynosi 90,28%, dla 20% – 93,5%, 50% – 94,32%, a dla 100% sprawność wynosi 92,96%.
Seasonic Prime 600 Titanium Fanless kosztuje około 800 zł. Cena jest ogromna ale płacimy za znakomitą jakość oraz brak wentylatora. Zasilacz posiada 12 letnią gwarancję, mnóstwo dodatków oraz znakomite wnętrze. Także okablowanie jest bardzo dobre – w pełni modularne i w większości ma płaski profil. Jeśli szukacie bezgłośnego zasilacza o wysokiej sprawności to Seasonic pozamiatał konkurencję – zdecydowanie warto w niego zainwestować.