Przed kilkoma dniami armia Stanów Zjednoczonych przetestowała w boju swój najnowszy nabytek – ICVD. Nie jest to wprawdzie stworzony od podstaw projekt, a M1126 wyposażony w nowe 30mm działko Dragoon przeznaczone do przebijania lekko opancerzonych pojazdów.
Najlepsze jest oczywiście to, że testy ICVD (Infantry Carrier Vehicle—Dragoon) możemy obejrzeć na materiale wideo. Ten ogranicza się wprawdzie do… strzelania z nowego działka, zintegrowanego karabinu maszynowego oraz 105mm armaty czołgowej, ale czy czegoś więcej nam potrzeba? No cóż, zapewne merytorycznej dawki informacji, która dotyczy właśnie nowego Dragoon’a. Ten powstał z myślą o zagrożeniu, jakie Rosja stanowi dla państw NATO, co rozpoczęło się od szeroko komentowanej aneksji Krymu. W razie kolejnego konfliktu z krajami bałtyckimi (w tym Polski) pojazdy ICVD będą swoistą odpowiedzią na rosyjskie czołgi oraz lekkie pojazdy do przewożenia piechoty.
Nowa wieżyczka Dragoon jest bezzałogowym i kontrolowanym przez załogę w kadłubie działkiem automatycznym kalibru 30mm. Do nieprzyjaciół ma pruć z dwóch rodzajów amunicji – HEI-T przeznaczonej do eliminowania nieopancerzonych celów oraz APFSDS-T do walki z opancerzonymi pojazdami. Z kolei tymi naprawdę solidnie opancerzonymi czołgami zajmie się działo z przeciwpancernymi pociskami Javelin.
Czytaj też: Myśliwiec J-10 może wykonywać akrobatyczne manewry
Źródło: Popular Mechanics