Dźwięk to bardzo ważny element gier. Kompletując sprzęt komputerowy lub kupując nową konsolę, warto zadbać o tę sferę rozgrywki. Bardzo dobrze wie o tym Teufel i ma w ofercie dwie propozycje dla graczy. Kompaktowy soundbar z subwooferem CINEBAR ONE+ oraz słuchawki CAGE.
Nie ma dzisiaj grania w gry bez dźwięku
Ewolucję dźwięku w grach można spokojnie porównywać do tego, jak na przestrzeni lat zmienia się ich grafika. Początkowo były to tylko monofoniczne, a później polifoniczne melodyjki. Mimo wszystko były tak istotne, że chyba mało kto nie kojarzy głównego tematu z Tetrisa. Do historii przeszedł choćby gitarowy temat z miasteczka Tristram pierwszego Diablo, czy kawałek Tubthumping zespołu Chumbawamba z World Cup 98. Nie wspominając już o grach, za kultowością których stała ścieżka dźwiękowa. Na czele z serią Tony Hawk Pro Skater oraz Need for Speed: Underground.
Dzisiaj dźwięk jest częścią gier, który idzie w parze z grafiką. Z kolei w popularnych strzelankach sieciowych jest integralną częścią rozgrywki. To dzięki niemu wiemy, z którego kierunku zmierza do nas przeciwnik oraz pozwala dosłownie zatopić się w grze. Nie ma nic bardziej wciągającego w wirtualny świat jak kule świstające tuż przy naszym uchu lub dźwięk samochodu, który właśnie przejechał tuż za naszymi plecami.
Dlatego też warto zadbać o odpowiednie nagłośnienie. Zazwyczaj gracze dzielą się na takich, którzy wolą dźwięk płynący z głośników oraz takich, którzy preferują słuchawki. To po części łączy się też z typem gatunkiem gier. W portfolio Teufela znajdziemy urządzenia, które powinny zadowolić jednych i drugich.
Teufel CINEBAR ONE+ – niech nie zwiodą Was jego wymiary
Teufel CINEBAR ONE+ to najmniejszy soundbar w ofercie firmy, który sprawdzi się wszędzie tam, gdzie nie mamy za dużo wolnego miejsca na umieszczenie źródła dźwięku. Na początku poczułem się nieco dziwnie, bo pod telewizorem zajął miejsce modelu CINEBAR LUX, którego właśnie testowałem. Niewątpliwie pierwszą zaletą tej zmiany było to, że przypomniałem sobie jak wygląda podstawa mojego telewizora. Soundbar ma szerokość zaledwie 35mm. Tak kompaktowy głośnik można też bez problemu umieścić na biurku pod monitorem lub powiesić go nad nim. Może to zrobić bez obaw, że będzie zabierać miejsce.
Drugi element zestawu wygląda już znacznie poważniej. Subwoofer ma 40 cm wysokości, 38 cm głębokości oraz 21 cm szerokości. O jego ustawienie zbytnio nie musimy się obawiać, bo z soundbarem łączy się bezprzewodowo za pośrednictwem Bluetooth. Obudowa jest solidna (MDF, pojemność 20 litrów) i stoi na wysokich, grubych gumowych nóżkach.
Przejdźmy do technikaliów. Tutaj mamy bardzo długą listę. Od złączy – AUX, Jack 3,5mm, HDMI (z 3D ARC i CEC) i wejścia optyczne, przez Bluetooth z obsługą kodeku aptX, przez Dolby Digital 2.0, 5.1 oraz Dolby Digital Plus, po kompatybilność z Amazon Echo i Google Home. Dzięki temu soundbar może stać się integralnym elementem inteligentnego domu.
Niech nie zwiedzie Was kompaktowa konstrukcja. Soundbar skrywa w sobie cztery głośniki szerokopasmowe o średnicy 50 mm, a całkowita moc wyjściowa to 80W. Do tego mamy woofer w subwooferze o średnicy 165mm z maksymalnym poziomem ciśnienia akustycznego wynoszącym 104 db/m. Warto też wspomnieć o technologii Dynamore Ultra, której zaimplementowanie było możliwe dzięki głośnikom bocznym soundbaru. Jak to działa? W dużym uproszczeniu dźwięk emitowany jest na boki, a po odbiciu od ścian trafia do nas w przestrzennej formie. A czy to działa?
Po prostym podłączeniu zestawu (wystarczy jeden kabel HDMI lub połączenie przez Bluetooth) całość jest gotowa do zabawy. Już pierwsze dźwięki pokażą każdemu, kto myślał że tak mały zestaw nie zaoferuje dobrego dźwięku, co potrafi CINEBAR ONE+. Można znaleźć długą listę znacznie większych soundbarów, które nawet nie zbliża się do tego, co potrafi to maleństwo. Dźwięk jest głęboki, a jego skala bardzo szeroka. Od bardzo przyjemnego, głębokiego basu, po wyraźnie słyszalne, delikatne tony wysokie. A wszystko to bez względu na to, czy siedzimy metry czy trzy metry od głośnika. Zaskakująco dobrze działa też przestrzenność dźwięku. To zadziwiające jak dobrze możemy usłyszeć, z którego kierunku dobiega dźwięk w stosunku do bohatera aktualnie uruchomionej gry.
Oczywiście Teufel Cinebar+ sprawdzi się nie tylko podczas grania w gry. Tak głęboki, przestrzenny dźwięk zaoferuje nam też świetną rozrywkę w trakcie oglądania filmów oraz słuchania muzyki. W zasadzie bez względu na gatunek, dzięki możliwości dodania lub zmniejszenia basów, możemy cieszyć się bardzo dobrym brzmieniem.
Teufel CAGE – kiedy liczysz się tylko Ty i gra
Korzystanie ze słuchawek w trakcie grania w gry ma szereg zalet. Przede wszystkim pozwala jeszcze bardziej zatopić się w przedstawiony świat. W słuchawkach dokładniej słyszymy otoczenie, łatwiej jest w nich zlokalizować kierunek nadchodzących kroków. Słuchawki są też idealnym wyborem dla osób, które lubią grać w nocy, ale dodatkowo – potrzebują w trakcie grania komunikować się z kompanami. Co jest kwintesencją gier sieciowych gier drużynowych.
Słuchawki Teufel CAGE wyglądają… bardzo. Bardzo gamingowo, ale jednocześnie bardzo solidnie. To zasługa dużych, skórzanych nauszników oraz metalowych elementów. A konkretnie zawiasów armaturowych oraz elastycznej stali sprężynowej. Te słuchawki naprawdę potrafią dużo wytrzymać.
Nauszniki są grube, co łatwiej izoluje od otoczenia i nie męczy nawet w trakcie wielogodzinnej rozgrywki. W czym dodatkowo pomagają specjalne otwory wentylacyjne. Bardzo ciekawa jest możliwość demontażu nauszników i ich wyprania.
Za dźwięk odpowiadają 40mm przetworniki liniowe HD schowane w dużej komorze rezonansowej. Słuchawki posiadają wbudowany wzmacniacz USB, a dzięki funkcji Mixed Audio Play pozwalają na słuchanie dźwięków z dwóch urządzeń jednocześnie. Jak to możliwe? Kablem Jack 3,5mm podłączamy je do smartfonu, przez który możemy rozmawiać lub słuchać muzyki, a kablem USB do konsoli Sony PlayStation i w ten sposób słyszymy odgłosy gry. Pełną konfigurację dźwięku przeprowadzamy w aplikacji Teufel Audio Center, gdzie mamy do dyspozycji rozbudowany equalizer oraz ustawienia dźwięku przestrzennego (7.1).
Nie możemy zapominać o mikrofonie. Ten został zaprojektowany tak, aby znajdował się nieco niżej niż zwykle, dzięki czemu nie mamy go w polu widzenia. Mała rzecz, ale potrafi rozpraszać. Mikrofon jest kierunkowy oraz odpinany. Dzięki temu bez problemu możemy używać słuchawek poza domem.
Materiał powstał we współpracy z firmą Teufel.
