Dobre wieści ze studia tworzącego The Callisto Protocol. Deweloperzy z dużym zapasem wyrobili się z produkcją gry i teraz mogą ewentualnie zająć się premierową łatką lub odpocząć.
The Callisto Protocol w złocie
Deweloperzy The Callisto Protocol mają dobre informacje! Striking Distance Studios ukończyło prace nad swoja pierwszą grą. Tytuł zatem bez problemów zostanie wydany 2 grudnia.
Oczywiście, „pierwsza gra” to trochę za dużo powiedziane. Studio to zbiór weteranów branży, którzy dostali ogromny budżet na stworzenie tej produkcji, a część osób w ekipie deweloperskiej to ludzie odpowiedzialni za Dead Space. Zapowiada się wspaniały tytuł!
Czytaj też: Gdzie jest Star Wars Jedi Survivor? Wiemy, dlaczego EA tak zwleka
W tym opartym na narracji, ujmowanym z perspektywy trzeciej osoby horrorze surwiwalowym, którego akcja rozgrywa się w oddalonej o 300 lat przyszłości, gracz wciela się w Jacoba Lee – nieszczęśnika wtrąconego do Czarnego Żelaznego Więzienia, zakładu o zaostrzonym rygorze położonym na księżycu Jowisza, Kallisto. Gdy więźniowie zaczynają przepoczwarzać się w przerażające bestie, miejsce niewoli ogarnia chaos. Walczący o przetrwanie Jacob musi przedrzeć się do bezpiecznego schronienia, aby zbiec z zakładu, odkrywając przy okazji ponure i budzące grozę tajemnice skryte pod powierzchnią Kallisto.
Warto dodać jeszcze jedną dobrą informację z ostatnich dni. The Callisto Protocol będzie posiadało tryb wydajności, który pozwoli ogrywać tę produkcje na konsolach w 60 klatkach na sekundę.