Reklama
aplikuj.pl

Thermaltake The Tower 500 Snow Edition – test obudowy z trzema panelami

Podsumowanie testu

Seria obudów Tower od Thermaltake wraz z swoją premierą zyskała dużo uwagi. Chociaż istnieje na rynku pojemniejszy model Tower 900, to jest zdecydowanie on zbyt ogromny ze swoimi wymiarami dla większości użytkowników. Jednakże fakt istnienia tak pojemnej obudowy nie jest zaskoczeniem, ponieważ firma Thermaltake czasami lubi postawić na pełną inwencję.

Dlatego testowany dziś Tower 500 Snow Edition ma na celu wypełnienie tej luki, aby przekonać tych użytkowników, którzy zazwyczaj wybierają obudowy ATX mid-tower. Thermaltake Tower 500 może nie być tak głęboki jak większość klasycznych obudów, ale jest dość szeroki, więc należy to wziąć pod uwagę, planując przestrzeń na biurku. Jednak w zamian otrzymujemy niezwykle unikalny, nowoczesny wygląd i możliwość obserwacji zamontowanych podzespołów aż z trzech stron tej skrzynki.

Choć obudowa jest dostarczana seryjnie z dwoma wentylatorami, to mamy mnóstwo miejsca, aby dodać ich więcej (osiem 120 mm lub sześć 140 mm maksymalnie), a jeśli zdecydujemy się tego nie robić, większość tych obszarów można wykorzystać do zamontowania imponującej liczby 12 nośników danych 2.5/3.5-cala.

Oczywiście taki krok ograniczyłby możliwości związane z długością karty graficznej lub opcjami chłodzenia cieczą, ale przyjemne jest posiadanie takiej elastyczności, bez względu na to, jak mało prawdopodobna byłaby taka konfiguracja.

Niestety, nie wszystko tutaj wygląda, prezentuje się bardzo dobrze. 90-stopniowy obrót płyty głównej niesie ze sobą kilka wad, takich jak wyższe temperatury GPU, ale z drugiej strony, możliwość zamontowania chłodnicy 360 mm dla CPU wewnątrz obudowy może przyczynić się do poprawy przepływu powietrza i tym samym obniżenia temperatur posiadanej przez Nas karty graficznej.

Ogólnie rzecz biorąc, jeśli zdecydujemy się na obudowę Thermaltake Tower 500 Snow Edition, to w zamian otrzymamy wyjątkową konstrukcję ATX z dużą przestrzenią wewnętrzną, przemyślanymi detalami projektowymi i bardzo dużą elastycznością. A wszystko to w cenie, która nie wydaje się zbyt wygórowana za coś tak nietypowego (około 800 złotych maksymalnie), co finalnie czyni ją godną polecenia.

PLUSY

  • Unikalny wygląd i kolor obudowy
  • Dobrze wyceniona konstrukcja
  • Bardzo elastyczny układ wewnętrzny
  • Możliwość montażu aż do 12 nośników twardych
  • Filtry przeciwkurzowe na wszystkich otworach wentylacyjnych
  • Wewnętrzna możliwość montażu jednej chłodnicy 360 mm, trzech 240 mm i jednej 280 mm (zamiast 240 mm)
  • Doskonałe możliwości zarządzania kablami
  • Dużo unikalnie ukształtowanych haczyków na zaciski
  • Łatwość montażu komponentów
  • Piękne, czyste szklane panele
  • Panel boczny z szybą może być obrócony
  • Dziewięć slotów rozszerzeń z wyjmowalnymi śledziami
  • Rozbudowany zestaw portów wejść/wyjść
  • Dołączone fabrycznie dwa wentylatory 120 mm
  • Dostępna w czerni lub w bieli

MINUSY

  • Obudowa zajmuje dużo miejsca na biurku
  • Temperatury podzespołów mogą być problematyczne (wyższe niż w wersji Air) z tym układem montażu oraz szklanymi panelami
  • Tylko wentylatory zamontowane na górze i dołu skrzynki mogą bezpośrednio wpływać na przepływ powietrza w głównej komorze
  • Wiele płyt głównych nie oferuje dwóch wtyków USB 3.0 dla portów wejść/wyjść
  • Byłoby fajnie mieć fabryczne wentylatory o średnicy 140 mm zamiast 120 mm
  • Do tego wentylatory te mają regulację prędkości obrotowej (RPM), a nie są sterowane przez PWM
  • Obudowa może się nieco wyginać, gdy jest całkowicie rozebrana
  • Górna pokrywa jest wykonana z plastiku
  • Górną pokrywę wyjmuje się zbyt łatwo