Reklama
aplikuj.pl

Tworzenie Spider-Mana, czyli jak kałuże mogą wpłynąć na hype

Tworzenie Spider-Mana nie było zupełnie lekkie, łatwe i przyjemne. Jakie rady dla twórców ma deweloper z Insomniac Games?

Zanim gra trafi do odbiorców, musi przejść bardzo długą drogę. Tytuł potrafi zmienić się na początku produkcji kilka razy, a to tylko początek „przygody” deweloperów. Podczas przygotowywania każdego elementu można zaliczyć wpadkę, a gra z hitu obrócić się w pośmiewisko w ciągu kilku minut. Jak bardzo jest to złożony proces prezentują liczne dokumenty dostępne w sieci. W nagraniu, które podrzucamy poniżej możecie np. zobaczyć jak powstawał tytuł ekskluzywny dla PlayStation 4, czyli Horizon: Zero Dawn.

A skoro przy tytułach ekskluzywnych Sony jesteśmy… Insomniac Games jakiś czas temu zaczęło wspominać czasy produkcji Spider-Mana. Dzięki temu dowiedzieliśmy się o tym, jak tworzenie gier jest postrzegane ze strony samych autorów. Jeden z deweloperów podzielił się również radami dla swoich kolegów po fachu. Co ciekawego się zatem dowiedzieliśmy? Kałuże to nie przelewki.

Czytaj też: Jak działa RTX i DLSS w Metro Exodus?

Podczas tworzenia takiej gry jak Spider-Man, trzeba pamiętać jak wiele osób trzyma kciuki za jej sukces. Nie chcą oni była to kolejna przeciętna gra z pajączkiem, a coś co uda się jak ostatni film. W związku z tym istnieje pewna grupa fanów, którzy będą analizowali każdą klatkę nowego materiału. Autorzy przyznają, że to dobrze, ponieważ oznacza to, że istnieje duże zainteresowanie tytułem. Poza tym – sami tak robią czekając na daną grę.

Takie przywiązanie do detali, to też niestety spore problemy. Na tyle miesięcy przed premierą w grze nie działa jeszcze mnóstwo rzeczy i może się okazać, że gdzieś tam w zwiastunie, ktoś przechodzi przez ścianę. Ale jest coś jeszcze gorszego! Kałuże! Zaraz, o czym my w ogóle mówimy? Ano o sytuacji, w której w jednym z pierwszych materiałów ze Spider-Mana widzimy kilka przestępców, którzy poruszają się w pobliżu kilku kałuż. W zaprezentowanym kilka miesięcy później demie z tego samego fragmentu gry… kałuże zniknęły!

Downgrade, skandal, znowu oszukali, jak tak można! Takie komentarze krążyły po sieci. Problem jednak był w tym, że tak naprawdę kałuże nie zniknęły, bo sprzęt Sony sobie nie radził. Chodziło tylko i wyłącznie o to, aby poprawić wygląd sceny. Twórcy uznali, że lokacja lepiej wygląda bez nich. Tyle. Gracze jednak o tym nie wiedzieli i społeczność udało się uspokoić dopiero po jakimś czasie. A gra okazała się tak pełna detali, że niektórzy odkryli na dokładnie ogolonej klatce piersiowej Spider-Mana… jeden ominięty włosek.

Jaką radę dla twórców gier ma jeden z autorów Spider-Mana? Zwrócił się on do osób, które zaczynają właśnie prace nad grą, która wykorzystuje kultową postać. Jeśli producenci dopiero zastanawiają się, jak powinna ona zostać zaprezentowana, to wystarczy wgryźć się w głęboko w jej DNA. Było już wiele historii o Spider-Manie, ale wszystkie miały jakieś punkty wspólne sprawiające, że człowiek-pająk jest tą postacią, którą lubimy

Czytaj też: Wpadka wizerunkowa THQ Nordic na 8chan

Źródło: wccftech.com