We wrześniu 2017 roku odkryto, że ThePirateBay testuje nowy sposób na zarabianie – jest to wykorzystywanie procesorów osób odwiedzających stronę do wydobywania kryptowalut. TPB wykorzystało do tego Coinhive, czyli kod osadzony na stronie bez ingerencji w interfejs użytkownika.
Od tego czasu około 500 milionów komputerów zostało narażonych na działanie tego, co teraz zostało nazwane cryptojacking’iem. Jednakże ten proceder rozwija się ciągle bardzo mocno. Kilka osób umieściło ten kod w reklamach na YouTube. Zostały one szybko usunięte ale pokazuje to, w jaką stronę całość idzie. Pod koniec niedzieli pracownicy firmy konsultacyjnej współpracującej z rządem w Wielkiej Brytanii uświadomili sobie, że zainfekowana została strona Biura Rzecznika Informacji (ICO). Dzięki dokładnej analizie odkryli oni, że atak dotyczył ponad 4 tysiące stron, w tym rządowych WIelkiej Brytanii, Irlandii, USA czy Australii.
Wtyczka Browsealoud, która została zainfekowana i pomagała w rozprzestrzenianiu się ataku, została wyłączona a jej autorzy zostali poinformowani o problemie. Według CEO firmy, nie uzyskano dostępu do danych klientów ani ich nie utracono.
Źródło: https://www.neowin.net/