Konferencja dla inwestorów Ubisoftu przyniosła wiele informacji na temat przyszłości firmy. Niektórzy są jednak niepotrzebnie nią przerażeni.
Ubisoft ma plan
Ubisoft podzielił się swoimi wynikami dotyczącymi różnych gier i przedstawił plan prowadzenia firmy na najbliższe lata. Co chwilę czytam, że to koniec wysokobudżetowych gier i teraz będą tylko darmowe tytuły. Tylko że… nie?
Zacznijmy od najgłośniejszej sprawy, czyli właśnie tego, co dotyczy typu gier tworzonych przez Ubisoft. Dotychczas było tak, że Ubisoft kształtował swoje plany finansowe na podstawie tego, jak radziły sobie jego tytuły wysokobudżetowe. Problem jednak w tym, że nie jest już to dobry wyznacznik tego, jak firma radzi sobie na rynku i co może zrobić w przyszłości. Okazuje się bowiem, że przychody z mikrotransakcji są już tak duże, że zyski z gier AAA stanowią mniejszą część wszystkiego, co deweloperzy zarabiają.
Czytaj też: Szczegóły PlayStation VR 2 wyciekają
Nie mówimy tutaj jednak o tym, że teraz małe produkcje z mobilek trafią na PC i duże konsole. Duże, płatne gry to dalej miliony dolarów zysku i głupio byłoby je porzucać, jeśli są klienci. Trzeba spojrzeć na to inaczej – tworzyć zarówno kolejne wysokobudżetowe płatne gry ORAZ wysokobudżetowe darmowe gry. Przykład takiego działania? Call of Duty. Mamy co roku nową grę z kampanią fabularną, zmieniającym się trybem multiplayer, trybem zombie (jak Modern Warfare czy Black Ops: Cold War), a obok tego maszynka dostarczająca Activision dodatkowe miliony – Warzone. Bezpłatne, wysokobudżetowe gry już nie brzmią tak źle, jak przypomnimy sobie o tym battle royale, racja? Szczególnie że dalej mamy tradycyjną odsłonę co roku! Inny przykład? Genshin Impact, darmowa gra wyglądająca jak produkt AAA, a jest dostępna za darmo.
Ubisoft do tego zauważył niezwykłe zmiany w przychodach jego gier. Darmowe Brawlhalla stale poszerza swoje znaczenie na rynku, a Just Dance zaliczyło „spektakularny wzrost”. Kiedy zobaczymy pierwszy darmowy projekt Ubisoftu? Już mamy jego zajawkę! W końcu Ubi zapowiedziało niedawno plan rozwoju marki The Division i w planach znajdziemy Tom Clancy’s The Division: Heartland, które będzie darmową grą na PC, PlayStation, Xboxy.
Potężny katalog gier
Co jeszcze ciekawego dowiedzieliśmy się z konferencji Ubisoftu? Marka Assassin’s Creed zaliczyła rekordowy rok. Jest to najlepszy wynik od okresu 2012-13. Assassin’s Creed Valhalla jest najszybciej sprzedającą się odsłoną serii, a samo AC wraz z Rainbow Six, The Division oraz For Honor przynosi najwięcej zysków z mikrotransakcji, DLC oraz sprzedaży przepustek sezonowych. Warto odnotować również fakt, że Ubisoft potwierdza, iż kolejne odsłony serii będą dalej oparte o systemy RPG, co kończy plotki na temat powrotu do poprzedniej formuły.
Far Cry! Jeśli chodzi o tę serię, to szósta część powinna zadebiutować przed końcem września 2021. Ciekawostką jest to, że Far Cry 5 sprzedał się o 50% lepiej niż Far Cry 4, co sprawia, że jest to jedna z najlepiej sprzedających się gier Ubisoftu na poprzedniej generacji konsol.
Czytaj też: Resident Evil Village hitem sprzedażowym. Pamiętacie jeszcze o Returnal?
Ktoś tutaj czeka jeszcze na Skull & Bones? Gra dalej powstaje, a Ubisoft Singapur, które je tworzy, otrzymuje coraz większe wsparcie od deweloperów z innych studiów. Biorąc pod uwagę zapowiedzi Ubi o walce na rynku darmowych, wysokobudżetowych gier – nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się, że tytuł ten stanie się darmowy. Ale to moje gdybania.
Z innych ciekawostek – Immortals: Fenyx Rising sprzedaje się zadowalająco, a szczególnie na Nintendo Switch. Rainbow Six Quarantine ma zostać wydane przed wrześniem 2021, a Prince of Persia Piaski Czasu Remake powinien trafić do sprzedaży jeszcze w 2021. W gry Ubisoftu gra 141 milionów graczy, co jest wzrostem o 20 procent w stosunku do poprzedniego roku. Do portfolio firmy w przyszłości zostaną dodane gry z takich serii jak Avatar, Beyond Good & Evil 2, Riders Republic, Skull & Bones oraz Star Wars.