Ktoś będzie musiał za to zapłacić i to wszystko odbudować, ale życia i zdrowia ofiarom nikt już nie zwróci. Nowe zdjęcia satelitarne opublikowane przez Maxar Technologies, które firma udostępnia światu w celu zwiększenia dostępu do informacji i zmniejszenia propagandy, pokazują skalę zniszczeń ukraińskiego miasta Mariupola, które jest ciągle atakowane przez Rosjan.
Zdjęcia satelitarne ukraińskich miast przerażają. Za każdym wznoszącym się dymem są ludzkie tragedie
Oblężenie Mariupola trwa od kilkudziesięciu już dni, ale ukraińskie wojska ciągle tam walczą. Rosjanie nie bawią się już w sprawianie pozorów, ryzykując każdym ostrzałem kolejne zarzuty co do zbrodni wojennych i atakowania cywilów, które są już dla nich na porządku dziennym. Ataki są przeprowadzane zarówno w formie nalotów (dziennie od 50 do 100), jak i artyleryjskich ostrzałów. W ich wyniku 21 marca miało zginąć ponad 900 osób, podczas gdy ponad 1500 osób zostało rannych, ale ta liczba może być w rzeczywistości znacznie wyższa.
Czytaj też: Sztuczna inteligencja na straży prawa. Pedestrian Shield już ogranicza użytkowników hulajnóg
Na zdjęciach powyżej widzimy płonące i zrujnowane bloki w mieście Mariupol, któremu ciągle zagrażają artyleryjskie oddziały rosyjskie na polach na północnym wschodzie. Poniżej możecie zobaczyć centrum Irpienia na zachód od stolicy Ukrainy, magazyny zlokalizowane w Czernihowie, z których unosi się dym oraz wojska rosyjskie, które znajdują się jakieś 70 km od miasta na północnym wschodzie i stacjonują na terenach Białorusi.