Czym tym razem zawinił właściciel Steam? Swoim własnym kontrolerem, który naruszył patenty i dlatego teraz Valve zapłaci karę za swoją niedokładność.
Valve zapłaci karę przez pada
Wszystko sprowadza się do Steam Controllera oraz oddział Ironburg Inventions producenta SCUF. Ten oskarżył Valve już w 2014 roku za złamanie własności intelektualnej, czyli patentu przez tył kontrolera Valve. Firma ignorowała oskarżenia i tak do zakończenia produkcji w 2019 roku wyprodukowała 1,6 miliona kontrolerów
Czytaj też: MSI MPG Z590 Carbon EK X ma wbudowany blok wodny
Czytaj też: Asus ujawnia TGP kart RTX 3000 w swoich laptopach
Czytaj też: NZXT przeprasza za problemy z bezpieczeństwem obudowy H1
Teraz z kolei Sąd Okręgowy Stanów Zjednoczonych dla Zachodniego Dystryktu Waszyngtonu w Seattle orzekł, że Valve jest winne świadomego naruszenia patentu firmy SCUF i teraz musi zapłacić grzywnę w wysokości 4 milionów dolarów odszkodowania. To może jednak nie być koniec postępowania na tym tle.