Virgin Hyperloop One rozszerzyła swoją współpracę z władzą Arabii Saudyjskiej i tak też doczekaliśmy się planów zbudowania nowego toru testowego, który po sfinalizowaniu technologii stanie się tunelem konsumenckim, na zachodzie tego kraju. Jeśli wszystko pójdzie, jak w planie, a prace zostaną zakończone, to w grę będzie wchodził najdłuższy tunel Hyperloop na świecie.
Czytaj też: Jordania zatopiła swój wojskowy sprzęt w morzu i zaprasza teraz do odwiedzin
W teorii system Hiperloop ma transportować w przyszłości ludzi i ładunki przez tunele próżniowe w specjalnych kapsułach, dzięki czemu prędkość ta sięgałaby prawie prędkości dźwięku. Rozwojem tej technologii zajmuje się m.in. Elon Musk i właśnie firma Virgin Hyperloop One, która w tym momencie testuje swoje rozwiązania na torze testowym o długości 500 metrów w Kalifornii z prędkością 387 km/h. No cóż… to nie za wiele miejsca na popisanie się swoimi możliwościami.
Jednak planowany tunel w mieście Abdullah ma mieć długość już 35 kilometrów, co zapewniłoby firmie naturalnie znacznie więcej miejsca. Oprócz toru testowego w obiekcie mieściłby się również zakład badawczo-produkcyjny, w nadziei, że może on sprzyjać pewnego rodzaju „efektowi Doliny Krzemowej” w regionie. Sekretarz Generalny Mohanud A. Helal Arabii Saudyjskiej powiedział w oświadczeniu, że:
Posiadanie Hiperloop w King Abdullah Economic City będzie działało jako katalizator efektu Saudyjskiej Doliny Krzemowej i pobudzi nasz rozwój oprogramowania, badania nad zaawansowanymi technologiami i przemysł wytwórczy.
Jednak te plany są tak naprawdę dalekie od realizacji, bo najpierw obie strony muszą przeprowadzić badanie dotyczące wykonalności obiektu w tamtejszym terenie.
Czytaj też: Nowy rekord prędkości Hyperloop w tunelu SpaceX
Źródło: New Atlas