Reklama
aplikuj.pl

W przeszłości w centrum Drogi Mlecznej doszło do potężnej eksplozji

Rozszerzająca się wiązka energii zrodziła się w pobliżu supermasywnej czarnej dziury w centrum Drogi Mlecznej zaledwie 3,5 miliona lat temu. Spowodowało to wystrzelenie promieniowania przez oba bieguny Galaktyki w głąb kosmosu.

Zjawisko to, znane jako rozbłysk Seyferta, stworzyło dwa ogromne „stożki jonizacyjne”, które przecięły Drogę Mleczną, zaczynając od stosunkowo małej średnicy w pobliżu czarnej dziury i rozszerzając się znacznie po opuszczeniu naszej galaktyki. Rozbłysk był tak potężny, że uderzył w strumień Magellaniczny – długi szlak gazu rozciągający się z pobliskich galaktyk zwanych dużymi i małymi obłokami Magellana. Strumień znajduje się średnio 200 000 lat świetlnych od Drogi Mlecznej.

Czytaj też: W jaki sposób Droga Mleczna traci i zyskuje masę?

Zdaniem naukowców, eksplozja była zbyt silna, aby mogła powstać na skutek czegokolwiek innego niż aktywność jądrowa związana z czarną dziurą, znaną jako Sagittarius A, która jest około 4,2 miliona razy masywniejsza od Słońca. Wykorzystując dane zebrane przez Kosmiczny Teleskop Hubble’a, badacze obliczyli, że eksplozja miała miejsce niewiele ponad trzy miliony lat temu.

Jeden z autorów badania zauważył, że zawsze myśleliśmy o naszej galaktyce jako galaktyce nieaktywnej, o niezbyt jasnym centrum. Wyniki nowych analiz przynoszą możliwość całkowitej reinterpretacji ewolucji i natury Drogi Mlecznej.

[Źródło: phys.org; grafika: James Josephides]

Czytaj też: Co dokładnie wiadomo na temat tajemniczych formacji znajdujących się w Drodze Mlecznej?