Reklama
aplikuj.pl

W systemie czarnych dziur zachodzą potężne eksplozje

Międzynarodowy zespół astronomów wykorzystał najnowocześniejsze aparaty fotograficzne, aby stworzyć wysokiej jakości film o systemie czarnych dziur. W trakcie tego procesu odkryli nowe wskazówki pozwalające lepiej zrozumieć najbliższe otoczenie tych tajemniczych obiektów. 

Czarne dziury mogą „żywić” pobliskie gwiazdy i tworzyć ogromne dyski akrecyjne zawierające materiał. Efekt silnej grawitacji czarnej dziury i własne pole magnetyczne materiału może wywołać gwałtowne zmiany poziomu promieniowania emitowanego z całego systemu.

Czytaj też: Pojawiła się zaskakująca teoria podważająca istnienie czarnych dziur

Badany system czarnych dziur nosi nazwę MAXI J1820+070 i został po raz pierwszy odkryty na początku 2018 roku. Znajduje się zaledwie 10 000 lat świetlnych od Ziemi, na terenie Drogi Mlecznej. Ma przy tym masę około 7 Słońc. Badanie tych systemów jest zazwyczaj bardzo trudne, ponieważ ich odległości sprawiają, że są zbyt słabe i zbyt małe, aby je zobaczyć. Nawet dla teleskopu Event Horizon, który niedawno zrobił zdjęcie czarnej dziury w centrum galaktyki M87. Instrumenty HiPERCAM i NICER pozwalają jednak ominąć ten problem.

Na nagraniach możemy zobaczyć, jak materiał wokół czarnej dziury jest niezwykle jasny, a migotanie gwiazdy trwa tylko kilka milisekund. Naukowcy odkryli również, że spadkom w poziomach promieniowania rentgenowskiego towarzyszy wzrost natężenia światła widzialnego (i odwrotnie). Najszybsze błyski w świetle widzialnym pojawiły się w ułamku sekundy po zdjęciach rentgenowskich. Takie wzory pośrednio ujawniają obecność wyraźnej plazmy, niezwykle gorącego materiału w strukturach położonych głęboko w objęciach grawitacji czarnej dziury.

To nie pierwszy raz, kiedy zaobserwowano takie zjawisko. Zauważono je w dwóch innych systemach, w których znajdują się czarne dziury, ale nigdy nie zaobserwowano go na tym poziomie szczegółowości.

[Źródło: phys.org]

Czytaj też: Czy Słońce może stać się czarną dziurą?