Supersamochód Apollo IE jest zdecydowanie wyjątkowy, bo zajmuje się nim ten sam zespół, który skonstruował zwycięski w Le Mans egzemplarz Porsche 919 w Le Mans. Tym jednak razem zespół nie tworzy czegoś, co może zawitać wyłącznie na tor, a pomiędzy nimi jest transportowany na lawecie, a samochód uliczny, który zapowiada się na potwora.
Czytaj też: Koncept HabaNiro przedstawia podejście firmy Kia do samochodu przyszłości
Jak twierdzi zaznajomiony z produkcją Apollo IE dziennikarz z Road and Track – „Apollo IE bardzo się zmienił, głównie ze względu na nowe panele nadwozia z włókna węglowego”. Teraz ten supersamochód z samonośnym nadwoziem inspirowany modelem GT1 wszedł już do produkcji… choć na ulicach nikt z nas go zapewne nie zobaczy, bo produkcja została ograniczona do 10 egzemplarzy. Apollo nie potwierdziło do tej pory ostatecznej specyfikacji silnika, choć snuć spekulacje, że postawi na V12 o pojemności 6,3 litra i mocy około 1000 koni mechanicznych.
Jako ciekawostkę warto wspomnieć o tym, że IE od Apollo są konstruowane w tym samym obiekcie, w którym HWA produkuje samochody wyścigowe AMG GT3 i GT4. Wiemy też, że na pokładzie tego supersamochodu znajdzie się podwozie z włókna węglowego z ochroną mono-cell i rollover. Nie zabraknie też zintegrowanego systemu ogniw paliwowych i systemu tłumienia ewentualnego pożaru.
Czytaj też: Qiantu K50 od Mullen zaserwował powiew egzotyki na rynku sportowych samochodów elektrycznych
Źródło: Road and track