Już za trzy dni będziemy mogli podziwiać Księżyc, który przyjmie niezwykłą, pomarańczową barwę zamiast tej, jaką widzimy na co dzień. Zjawisko potrwa przez prawie dwie godziny i będzie widoczne również z Polski.
Niezbyt często zdarza się, by z terenu naszego kraju można było podziwiać tego typu procesy. Zazwyczaj winna jest nasza strefa czasowa bądź niekorzystne warunki, np. zachmurzenie nieba. Tym razem najbardziej poszkodowani będą mieszkańcy Ameryki Północnej, u których zjawisko wystąpi w dzień, będzie więc zbyt jasno, by je zauważyć.
Jak przewidują naukowcy, zaćmienie Księżyca potrwa około 100 minut. Osoby przebywające w tym czasie na Środkowym Wschodzie, południowej i wschodniej Afryce, Indiach oraz zachodniej i południowo-wschodniej Azji będą miały najlepsze warunki do obserwacji.
Oczywiście to, co najbardziej interesuje mieszkańców Polski, to moment, w którym Księżyc będzie wyglądał najbardziej interesująco. Według ustaleń badaczy powinno to nastąpić w piątek około godziny 21:30. To wtedy nasz naturalny satelita nabierze mocno pomarańczowej barwy. Pozostaje nam więc modlić się o jak najbardziej sprzyjające warunki pogodowe.
Nadchodzące zaćmienie będzie wyjątkowe z kiku względów. Przede wszystkim w tym czasie Słońce, Ziemia i Księżyc będą ułożone idealnie w jednej linii. Dodatkowo nasza planeta będzie wtedy najbardziej oddalona od centralnej gwiazdy Układy Słonecznego. Co więcej, zjawisko może potrwać nawet 1h i 47 minut, co będzie wynikiem zaledwie o 5 minut krótszym od dotychczas najdłuższego zaćmienia.
[Źródło i grafika: digitaltrends.com]