Skrytka pełna starożytnych amuletów ujrzała światło dzienne, gdy archeolodzy działający w Pompejach odkryli skarby pod popiołem pochodzącym z okresu erupcji Wezuwiusza.
Amulety są niewielkich rozmiarów a przy tym zaskakująco szczegółowe. Jeden z nich odwzorowuje Dionizosa, greckiego boga wina i płodności. Inny przedstawia tańczącego Satyra, leśnego demona. Inne rzeźby przedstawiają czaszki, penisy, skarabeusze oraz Harpokratesa.
Czytaj też: Gdzie się podziali ludzie, którzy przeżyli erupcję Wezuwiusza?
Amulety były prawdopodobnie wykorzystywane przez kobietę jako rodzaj biżuterii lub w celu ochrony przed pechem. Archeolodzy badają teraz ich symbolikę, aby zrozumieć znaczenie przedmiotów. Nie jest jasne, czy właścicielka amuletów przeżyła erupcję – w końcu wielu mieszkańców Pompejów zdołało przetrwać kataklizm. Co ważne, nawet jeśli właścicielka biżuterii zdołała uciec w bezpieczne miejsce, kobieta najwyraźniej nie miała czasu na zabranie swoich ozdób.
Sama drewniana skrzynia rozpadła się na skutek upływu prawie 2000 lat, ale otaczający ją materiał wulkaniczny zachował swój prostokątny kształt. Archeolodzy znaleźli brązowe zawiasy skrzyni, a także dobrze zachowane amulety. Poza nimi w kolekcji znalazły się dwa lustra, kawałki naszyjnika oraz ceramiczne ozdoby. Rzeźby z bursztynu i szkła są tak dobrze zrobione, że ktokolwiek je kupił, musiał być dość bogaty.
[Źródło: livescience.com; grafika: Parco Archeologico di Pompei]
Czytaj też: Temperatura wywołana erupcją Wezuwiusza doprowadziła do eksplozji czaszek