Przed 58 laty Nicolaas Bloembergen opisał istnienie zjawiska zwanego jądrowym rezonansem elektrycznym. Teraz udało się sprawdzić je w praktyce.
Przełomu dokonali naukowcy z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii, którzy w ramach eksperymentu byli w stanie uzyskać zupełnie nowy poziom kontroli nad jądrami atomowymi. W przyszłości może się to przełożyć na rozwój komputerów kwantowych. Wiąże się to z faktem, że badacze mogą teraz budować tego typu urządzenia w oparciu o jednoatomowe spiny. Można ich również użyć w formie precyzyjnych czujników pola magnetycznego i elektrycznego.
Obrazowanie metodą magnetycznego rezonansu jądrowego jest obecnie powszechne stosowane w skanowaniu ciał, pierwiastków chemicznych czy też innych, fizycznych obiektów. Wkrótce może ona zostać zastąpiona przy pomocy elektrycznego rezonansu.
Co ciekawe, do odkrycia zjawiska opisanego niemal 60 lat temu przyczynił się… wadliwy sprzęt. Korekta pojawiła się, kiedy autorzy eksperymentu skorzystali z modeli komputerowych. Teraz, kiedy doszli do prawidłowych rezultatów, zamierzają poznać ewentualne zastosowania elektrycznego rezonansu jądrowego. Twierdzą, że może być ich naprawdę wiele i mogą doprowadzić do wielu przełomowych odkryć.
Czytaj też: Mechanika kwantowa wyjaśnia, dlaczego podejmujemy złe decyzje
