Reklama
aplikuj.pl

Watch Dogs Legion to teraz tytuł na next-geny. Ubi ma czas, więc znacząco ulepsza grę

watch dogs legion, watch dogs, next gen

Watch Dogs Legion można już powoli uznawać za grę next-genową. Prezes Ubisoftu zdaje się sugerować zmiany w platformach docelowych.

Watch Dogs Legion miało oryginalnie zadebiutować w marcu 2020 roku. Tytuł już byśmy ogrywali, ale po ogromnej wpadce Ubisoftu z Ghost Recon Breakpoint firma zrozumiała, że coś jest nie tak i zespoły zdecydowanie potrzebują więcej czasu na produkcję. W związku z tym premiery Watch Dogs Legion, Gods and Monsters, nowego Assassin’s Creed oraz Far Cry czy Rainbow Six – zostały przesunięte.

Teraz jednak dochodzi sprawa koronawirusa, który jeszcze bardziej wypchnął premiery gry Ubisoftu na dalszy plan. Zdaje się jednak, że Ubi z jedną produkcją ma już plan, który może zmienić jej oblicze. Deweloperzy oprócz masy dodatkowego czasu na doszlifowanie tytułu, otrzymają prawdopodobnie opcję poprawy grafiki czy masy innych rzeczy.

Czytaj też: NPC w Fallout 76 okradają graczy

CEO Ubisfotu, Yves Guillemot w ostatnim wywiadzie przyznał, że firma jest gotowa opóźnić premierę Watch Dogs Legion, jeśli Sony i Microsoft zdecydują się przełożyć premierę swoich konsol. Widać tutaj ewidentnie chęć wydania nowej odsłony serii już na konsole nowej generacji. Zupełnie jakby gra miała być ich tytułem startowym. Jest zatem szansa na to, że nowe Watch Dogsy będą tytułem startowym na PS5 i XSX, a wersja na PS4 i XONE… być może została skasowana? Bo skoro jest trochę czasu i lepsze urządzenia, to po co się ograniczać? Z drugiej strony aktualna generacja to przeogromna baza graczy.

Gdyby Watch Dogs Legion zadebiutowało na PS5 i XSX to mielibyśmy podobną sytuację jak z pierwszym Watch Dogs, które zadebiutowało już tylko na konsolach „nowej generacji”. Przyznam, że bardzo dobrze bawiłem się w tej produkcji i mam do niej pewien sentyment w związku z tym, że była jedną z moich pierwszych gier na „next-geny”. Nie sądziłem, że to może być powodem zakupu przeze mnie Legionu…

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News