Wiedźmin 3: Dziki Gon wprowadził do gry kilka ciekawych, a czasem i niepokojących potworów. Jednak jest wśród nich jeden, który swoim pojawieniem potrafił nieźle przestraszyć, zwłaszcza jak mieliśmy zbyt niski poziom. Chodzi oczywiście o Leszego, który może pojawić się w 2.sezonie Wiedźmina.
Jak podaje portal Redanian Intelligence pojawiły się informacje, że w nowym sezonie Wiedźmina pojawi się leszy, potwór znany z trzeciej części gry. Jego pojawienie się ma mieć „poważne konsekwencje” dla postaci, na której drodze stanie. Czy będzie to Geralt? Nie wiadomo, możliwe, że będzie to któryś z innych wiedźminów, którzy mają pojawić się w nowym sezonie.
Leszy stał się wręcz symbolem gry Wiedźmin 3: Dziki Gon i każdy, kto zaczął rozgrywkę obawiał się, ale i nie mógł się doczekać spotkania z nim. W samej sadze ani opowiadaniach Andrzeja Sapkowskiego Geralt nie spotyka się z tym potworem. Oczywiście pewnym jest, że kiedyś miał z nim do czynienia, ale autor tego nie opisuje. Podobnie jak wyglądu leszego, a ze niewielu wzmianek można wywnioskować, że był bardzo agresywny,.
Czy serialowy leszy będzie przypominał tego z gry?
Ciężko powiedzieć, zwłaszcza że potwór stworzony na potrzeby gry znacznie odbiega od leszego opisywanego w mitologii słowiańskiej. Według niej to demon lasu i władca zwierząt, który ma wygląd starca o jelenich kopytach i rogach. Jest agresywny w stosunku do tych, którzy przyrodę niszczą, jednak sympatyzuje z dbającymi o nią chroniąc ich przed niebezpieczeństwami i bezpiecznie wyprowadzając z lasu.
Ciężko wyobrazić sobie taką istotę jako „potwora”, zwłaszcza, że podobne zachowania można było zaobserwować u niektórych druidów w sadze. Jednak serial wyraźnie stara się zachować autonomię w stosunku do gier, więc ciężko powiedzieć, jak leszy będzie wyglądał.
Osobiście chętnie zobaczyłabym starcie Henry’ego Cavilla z takim leszym z gier. Musiałoby to wyglądać naprawdę świetnie!
