Skała przypominająca kształtem łódź została odkryta w islandzkiej jaskini, gdzie Wikingowie najprawdopodobniej udawali się w celu odprawiania rytuałów mających na celu odpędzanie tzw. Ragnaroku.
Jaskinia znajduje się przy wulkanie, do którego erupcji doszło około 1100 lat temu. Najprawdopodobniej miało to miejsce wkrótce po dotarciu Wikingów na Islandię. Nowi mieszkańcy zapewne chcieli wykorzystać rytuały do ukojenia gniewu bogów i oddalenia perspektywy słynnego Ragnaroku. Ustalenia na ten temat zostały opisane na łamach Journal of Archaeological Science.
Czytaj też: Cahokia to miasto zamieszkałe dawniej przez tysiące ludzi. Archeolodzy nie wiedzą, co się z nimi stało
Badania archeologiczne sugerują, że po zastygnięciu lawy Wikingowie zeszli do jaskini i zbudowali tam konstrukcję złożoną z kamieni i przypominającą kształtem łódź. Wewnątrz owej struktury palono ogniska, w których mieszkańcy umieszczali kości zwierząt. Szczątki te należały do owiec, kóz, bydła, koni i świń. Wydaje się bardzo prawdopodobnym, iż miały one pełnić rolę ofiar dla bogów, w których wierzyli Wikingowie – być może odprawiane rytuały wiązały się z apokalipsą.
Szczególnie interesujące wydają się znalezione na miejscu ozdoby, pochodzące m.in. z Iraku. Badacze natrafili również na pozostałości aurypigmentu, czyli minerału wywodzącego się ze wschodniej Turcji. Minerał ten był często używany w ówczesnym okresie i służył do ozdabiania przedmiotów, choć w Skandynawii znaleziono go w bardzo niewielkich ilościach.
Wikingowie najprawdopodobniej wykorzystywali islandzką jaskinię to składania ofiar swoim bogom
Jeśli chodzi o wierzenia Wikingów, to ważną rolę pełnił w nich Surtr, który w pewnym momencie miał przybyć na Ziemię i zaatakować ją z użyciem miecza, co miałoby świadczyć o rozpoczęciu Ragnaroku. Archeolodzy nie wiedzą jednak, dlaczego w pobliżu tajemniczej struktury znalazły się rzadkie towary pochodzące z Bliskiego Wschodu. Najprawdopodobniej tego typu produkty trafiły na Islandię dzięki szlakom handlowym prowadzącym ze wschodu aż do Europy.
Czytaj też: Wikingowie nie byli blondynami. Nie musieli nawet być Skandynawami
Mieszkańcy Islandii przeszli na chrześcijaństwo około 1000 lat temu i wkrótce potem zaprzestali umieszczania przedmiotów w jaskini. Ostatnie obiekty pozostawione w obrębie kamiennej struktury zawierały zestaw odważników, z których jeden miał kształt chrześcijańskiego krzyża. I choć wierzenia mogły się zmienić, to nawet wtedy Islandczycy uważali opisywaną jaskinię za symbol kończącego się świata.