Nowe badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Cambridge pokazuje, w jaki sposób wirtualna rzeczywistość może pomóc w diagnozowaniu Alzheimera. Możliwe, że w przyszłości to właśnie ona stanie się standardem w wykrywaniu tej choroby.
Naukowcy opracowali zadanie związane z nawigacją w VR. Ma ono sprawdzić, czy kora śródwęchowa danej osoby nie jest upośledzona. Dzięki temu można wstępie zdiagnozować chorobę.
Czytaj też: Piegowata kobieta z wysoką tolerancją na alkohol mieszkała w Japonii 3800 lat temu
W testach badacze sprawdzili 45 osób za pomocą nowo opracowanego badania. W celu porównania wyników pobrali oni płyn mózgowo-rdzeniowy od każdej badanej osoby. Okazało się, że 12 osób miało pozytywny wynik badania próbki i każda z nich uzyskała gorszy wynik w badaniu VR.
Okazuje się więc, że tego typu badanie świetnie potrafi zdiagnozować Alzheimera. Naukowcy twierdzą też, że test jest bardzo prosty i może przydać się w przyszłych badaniach nad tą chorobą. Mozę on zostać wykorzystany do monitorowania postępu choroby i upośledzenia funkcji poznawczych u osób, na których testowane są nowe leki.
Czytaj też: Ludzie z czasem dostosowują się do różnorodności społecznej
Źródło: Newatlas
