Na pokładzie ISS zazwyczaj przebywa sześcioosobowa załoga naukowców zajmujących się lotnictwem kosmicznym. Z kolei populacja robotów w tym orbitalnym laboratorium stale rośnie.
W maju NASA wysłała w kosmos robota napędzanego przez sztuczną inteligencję. Był on zdolny do nawigacji w warunkach zerowej grawitacji. Po pół roku w przestrzeni kosmicznej „robo-pszczoła” doczekała się bliźniaka. Nowy robot, zwany Honey, wiele nauczył się od swojego towarzysza. Zyskał m.in. informacje, które powinny pomóc w nawigacji po wnętrzu stacji kosmicznej.
Ideą programu Astrobee jest sprawdzenie możliwości wykorzystania robotów sterowanych przez SI do wykonywania różnych zadań i wspomagania astronautów w wykonywaniu ich codziennych obowiązków. NASA wyobraża sobie, że w przyszłości autonomiczne roboty będą wykonywały prace konserwacyjne na statkach kosmicznych, takich jak ISS.
Pierwszą z przeszkód, z którymi NASA musi się zmierzyć, było zapewnienie, że małe roboty będą mogły samodzielnie poruszać się na terenie stacji. „Robo-pszczoły” są wyposażone w wentylatory, których używają do poruszania, a gdy ich moc jest niska, automatycznie wracają do stacji dokującej.
W przyszłości do dwójki urządzeń dołączy trzeci robot . Nie wiadomo jednak, kiedy rozpocznie swoją misję.
