Wielogodzinne wycieczki rowerowe mogą dać w kość naszym czterem literom i doskonale o tym wie firma Specialized. Dlatego też połączyła siły z firmą technologiczną Carbon z Doliny Krzemowej, aby wydrukować siodełko rowerowe z materiału, które jest wygodniejsze, niż tradycyjne podejście z pianką.
Czytaj też: OnePlus może wypuścić Androida 10 razem z Google
Dokładna nazwa siodełka, to S-Works Power Saddle with Mirror. To jest wyjątkowe pod dwoma głównymi kątami – zastosowanego materiału oraz procesu produkcyjnego. W kwestii tego drugiego mowa o procesie Digital Light Synthetis, a więc tego samego, które było używane do produkcji sportowych butów Adidas. Od tej pory technologia nie ulega zmianie i polega na atakowanie światłem ultrafioletowym płynnej żywicy wrażliwej na promieniowanie UV. Ta utwardza się i przyjmuje pożądany, narzucony kształt.
W przypadku tej żywicy mówimy o elastomerze, a więc syntetycznym odpowiedniku np. gumy. To on tworzy w jednym kawałku całe siodełko, które z kolei składa się ze złożonej struktury kratowej z 14000 małych dziurek i 7 799 węzłami między nimi. Jest to technologia Mirror, która pozwala na indywidualne dostrojenie każdej kolumny w trakcie procesu projektowania. Innymi słowy, to „odbicie lustrzane” typowego ludzkiego tyłka.
Finalnie siodełko S-Works Power Saddle oferuje doskonałe pochłanianie wibracji i uderzeń, idealnie rozkłada wagę, poprawia stabilność i utrzymuje dobrą cyrkulacje powietrza. Do produkcji ma podobno wejść w przyszłym roku w dwóch modelach o szerokości 143 i 155 milimetrów.
Czytaj też: Oto gamingowy fotel prosto od Puma i Playseat
Źródło: New Atlas