Za pomocą drukarek 3D buduje się obecnie mosty, tworzy skomplikowane elementy znacznie bardziej rozbudowanych urządzeń i nawet chroni życie, jak wynika z zapowiedzi firmy Riddell produkującej sprzęt piłkarski i firmie wyspecjalizowanej w druku 3D Carbon. Ich współpraca wykazała, że wydrukowane w 3D wkładki do kasków futbolowych zapewniają lepszą ochronę.
Football to zdecydowanie jeden z najbrutalniejszych sportów, w których urazy występują częściej, niż przy graniu w Dark Souls. Tradycyjnie, te najniebezpieczniejsze dotyczą głowy, której ochroną zajmuje się jedynie rozbudowany kask tworzony dla zawodników na jedno kopyto. I to właśnie tutaj wspomniane firmy doszukały się rewolucji, ponieważ ich pomysł na drukowanie w 3D wkładek dopasowanych do indywidualnej głowy na zamówienie ma zmniejszyć ryzyko urazu.
Te wkładki mają być wytwarzane z elastomerowej struktury kratowej wykonanej z niestandardowego materiału żywicznego. Będą zaprojektowane tak, aby powróciły do pierwotnej formy po uderzeniu, pod wpływem którego normalne obicia kasków zmieniają swój kształt. Mają być zindywidualizowane i zaprojektowane tak, aby idealnie pasowały do głowy sportowca, zapewniając lepszą ochronę wewnątrz kasku. Na razie wkładka będzie dostępna wkrótce tylko dla kasku Riddell SpeedFlex Precision Diamond, który był podobno używany przez kilku wybranych graczy NFL w sezonie 2018.
Pomysł ma szansę na sukces, bo sama liga NFL podjęła kroki w celu złagodzenia skutków incydentów na boisku, w których to narażona jest zwłaszcza głowa. Inny producent wyszedł z kolei z pomysłem rejestrowania potencjalnie groźnego uderzenia, aby powstrzymać graczy przed dalszą grą po solidnych uderzeniach.
Czytaj też: Kamery w kasku Orbi przenoszą widza do akcji na boisku
Źródło: Engadget