SUVy radzą sobie świetnie nie tylko na torze, ale też w terenie i nieco… cięższych zadaniach. Co powiecie na sprawdzian holowania niektórych z nich?
Tym razem zamiast w zwykłym wyścigu na prostej, cztery SUVy spotkały się na trawie, aby zobaczyć, który z nich ma największą siłę przeciągania i który okaże się najlepszy w bitwie na przeciąganie liny. W turnieju wzięło udział Audi Q7, Volkswagen Touareg, Toyota Land Cruiser i Land Rover Discovery.
Audi Q7 i Volkswagen Touareg są bardzo podobne (via Motor1), bo bazują na tej samej platformie i są napędzane tym samym 3-litrowym turbodieselem V6, który wytwarza moc 286 koni mechanicznych i moment obrotowy o wartości 600 Nm. Różnica polega jednak na ich całkowitej masie, bo Q7 jest o 95 kilogramów cięższy niż Touareg.
Czytaj też: Obejrzyj jak 1000-konny Jeep Gladiator Maximus radzi sobie na wydmach
Spoiler jest jednak taki, że te oba niemieckie SUVy nie miały najmniejszych szans przeciwko modelowi Land Rover Discovery. Ten wół roboczy o wadze 2230 kg i mocy 254 koni mechanicznych oraz 600 Nm momentu obrotowego pokazał na co go stać, choć wcale nie wydawał się takim pewnym zwycięzcą.
Został więc tylko jeden – Toyota Land Cruiser Invincible (zwana również Land Cruiser Prado). Jak jej poszło? Przekonajcie się.