Pierwsze spolaryzowane światło z promienia gamma w odległości siedmiu miliardów lat świetlnych pomaga astronomom w lepszym zrozumieniu zapadających się gwiazd i innych zjawisk wysokoenergetycznych. Pochodzące z rozbłysku gamma GRB 190114C w gwiazdozbiorze Pieca światło jaśniejsze niż miliard słońc pochodziło z masowych strumieni plazmy przechodzących przez potężne pola magnetyczne.
Według międzynarodowego zespołu naukowców niewiele wiadomo o tych strumieniach, więc GRB 190114C wywołał wiele fascynacji. Zostały odkryte 19 stycznia 2019 r. przez satelitę Swift, gdy nastąpił wybuch promieniowania gamma. Kolejne badania wykonane przez teleskop ALMA oraz radioteleskop VLA potwierdziły jego lokalizację, naturę i niezwykły fakt, że transmitował spolaryzowane sygnały radiowe.
Czytaj też: Na ponad 1300 przebadanych gwiazd nie udało się znaleźć życia pozaziemskiego
Jest to ważne, ponieważ astronomowie postawili hipotezę, że strumienie związane z wyrzutami są utrzymywane razem przez kosmiczne pola magnetyczne, podobnie jak plazma wewnątrz reaktora fuzyjnego. Dowiedzenie się więcej o tych polach magnetycznych ujawniłoby wiele informacji na temat rozbłysków gamma. Jedną z właściwości pól magnetycznych jest to, że polaryzują one światło wzdłuż osi liniowej. W efekcie możliwe jest zmierzenie siły i struktury pola magnetycznego.
Zespół odkrył, że sygnały radiowe z GRB 190114C są spolaryzowane na poziomie 0,8 procent, co oznacza, że pole magnetyczne składa się z obszarów o wielkości Układu Słonecznego. Polaryzacja pochodziła pochodziła więc ze strumienia, a nie z otaczającego środowiska.
[Źródło: newatlas.com; grafika: Kitty Yeung]
Czytaj też: Zaobserwowano jak gwiazda wystrzeliwuje w kosmos plazmę