Powszechne przeziębienie jest jedną z cięższych chorób do wyleczenia. Dzieje się tak głównie dlatego, że w jednej rodzinie jest mnóstwo różnych wirusów, które mogą szybko mutować. Nowe badania pokazują, że wyłączenie jednego białka w komórkach ludzkich może powstrzymać rozwój choroby.
Naukowcy ze Stanford i Uniwersytetu Kalifornijskiego rozpoczęli badania od hodowania ludzkich komórek. Poddano je edycji genetycznej w celu wyeliminowania pojedynczego genu kodującego białko, które wykorzystują wirusy. Następnie wprowadzono dwa wirusy: RV-C15, który może wywołać wczesną astmę oraz EV-D68, który jest powiązany z ostrym wiotkim zapaleniem rdzenia.
Czytaj też: Nowy system umożliwia wykrycie bólu za pomocą sygnałów mózgowych
Poprzez systematyczne wyłączanie genów naukowcy mogli zobaczyć, na których białkach polegały wirusy. W szczególności zainteresował ich gen kodujący SETD3. Zespół wyhodował kulturę ludzkich komórek pozbawionych tego genu i próbował zainfekować je wieloma różnymi enterowirusami. Żaden z nich nie mógł replikować się bez tego genu.
W dalszych testach badacze sprawdzili swoje podejrzenia na ludzkich komórkach nabłonka oskrzeli. Okazało się, że replikacja wirusów była 100-krotnie mniejsza niż w komórkach kontrolnych. Potrzeba jednak dalszych badań, aby móc stworzyć lek oparty o to odkrycie. Nie wiadomo choćby jaką rolę odgrywa SETD3 w naszym organizmie.
Czytaj też: Chiny uruchamiają ogromny radioteleskop
Źródło: Newatlas