W przypadku pracy w obsłudze klienta jeden element wydaje się nieodłączny – miłe nastawienie, często nieszczere. Okazuje się, że wymuszanie uśmiechu w pracy może prowadzić do problemów z alkoholem.
Badanie zostało przeprowadzone przez zespół naukowców z Penn State i University of Buffalo. Zespół badawczy wykorzystał dane zebrane od prawie 1600 pracowników w całych Stanach Zjednoczonych, z których wielu pracowało na stanowiskach, gdzie miłe usposobienie jest wymogiem.
Jak przyznała jedna z autorek badania, uśmiechanie się w ramach pracy brzmi naprawdę pozytywnie, ale robienie tego przez cały dzień może okazać się wyczerpujące. Dodatkową motywację stanowią ewentualne napiwki za miłą obsługę, np. wśród pracowników gastronomii. Ale czy regularne wymuszanie uśmiechu w ramach pracy ma na dłuższą metę sens? Wygląda na to, że nie.
Naukowcy zauważyli bowiem niezwykle wyraźny związek pomiędzy osobami pracującymi w usługach a spożywaniem alkoholu w domu. Mówiąc wprost, ci, którzy zmuszeni są okazywać fałszywe emocje przez cały dzień, mogą być bardziej skłonni do picia alkoholu po powrocie z pracy. Naukowcy sugerują, że tego rodzaju badania powinny być brane pod uwagę przez pracodawców, którzy dążą do stworzenia komfortowego miejsca pracy zarówno dla klientów, jak i personelu.