W 2012 r. potwierdziły się długoletnie legendy o zaginionym mieście w Hondurasie. Właśnie wtedy archeolodzy odkryli starożytne ruiny w gęstym lesie deszczowym Mosquita. Niedawno naukowcy przeprowadzili trzytygodniową ekspedycję w te rejony, a miejsce zyskało nazwę „Zaginionego Miasta Małpiego Boga”. Okazuje się, że życie w dziewiczych lasach wokół miasta jest niezwykle bogate.
Czytaj też: Być może natrafiono na najstarszy europejski meczet
Miasto leży w sercu Hondurasu, na terenie dżungli o powierzchni 350 000 hektarów. Wyniki badań pokazały, że obszar ten jest domem dla niewiarygodnej ilości zwierząt i roślin. Ogółem zespół zidentyfikował 183 gatunki roślin, 246 motyli i ciem, 198 ptaków, 22 płazy, 35 gadów, 13 ryb, 40 małych ssaków i 30 średnich i dużych ssaków.
Spośród nich jeden gatunek okazał się nowy dla nauki. Zespół twierdzi, że prawdopodobne jest, iż inne nowe gatunki zamieszkują te czyste wody. Dodatkowo, co ważne, nie znaleziono żadnych inwazyjnych gatunków ryb na tym obszarze.
Trzy z tych napotkanych stworzeń były wcześniej znane, ale zaginęły i przez dziesięciolecia uznawano je za wymarłe. Łącznie 22 z zaobserwowanych gatunków nigdy nie zostało wcześniej znalezionych na terenie Hondurasu. Zespół badawczy odkrył również sporą populację pekari białobrodych – świniopodobnych zwierząt, które na innych obszarach giną z powodu postępującego wylesiania.
[Źródło: newatlas.com]
Czytaj też: Pod ruinami cywilizacji Majów znajduje się tajemnicza jaskinia