To już pewne, że niedawno z linii montażowej zjechał ostatni egzemplarz najpopularniejszego samochodu marki Caddilac, jakim okazał się model XTS.
Czytaj też: Lamborghini Urus doczeka się konkurencji od Pininfarina
Caddilac XTS został zaprojektowany z myślą o konserwatywnym w kwestii motoryzacji kliencie, który poszukiwałby przede wszystkim komfortu. Nic więc dziwnego, że z czasem okazał się najlepiej sprzedawanym samochodem marki… która oszalała, ściągając go z produkcji? No, nie do końca, ponieważ XTS był tylko „zapchaj dziurą” w ofercie w oczekiwaniu na luksusowego sedana CT6. Ten zwyczajnie „wykopał” XTS z produkcji.
Jednak żegnany dziś model nie był specjalnie rozpoznawalny i nie cieszył się ogromną popularnością wśród entuzjastów. To nie przeszkodziło, żeby tylko w trzecim kwartale 2017 roku dilerzy Cadillaca sprzedali 3553 XTS, podczas gdy marka sprzedała 3038 modeli ATS i 3045 modeli CTS. Sprawa wcale nie zmieniła się w kwestii zamiennika, bo CT6 trafił wtedy do rąk 2731 klientów.
Przed rokiem CT6 wcale nie poprawiło wyniku, sprzedając się – również w III kwartale – w nakładzie 2376 sztuk. Wtedy to przepaść pomiędzy nim, a XTS jeszcze bardziej się powiększyła, kiedy ten rozszedł się w nakładzie 4101 sztuk. Jednak CT6 z czasem podzieli zapewne popularność XTS.
Czytaj też: Zdjęcia potwierdzają hardcorowego McLaren 620R
Źródło: Motor1
