Zalman CNPS20X to na papierze jedno z najwydajniejszych chłodzeń na rynku. Czy świetna specyfikacja znajdzie przełożenie na wyniki testów?
Chłodzenie otrzymujemy w sporym kartonie. Wraz z nim w środku znajduje się zestaw montażowy, pasta ZM-STC8, instrukcja oraz kable pozwalające na podłączenie podświetlenia i wentylatorów do jednego złącza. Konstrukcje Zalmana zawsze kojarzyły mi się z fatalnym montażem. Tym razem producent przyjrzał się rozwiązaniom konkurencji i montaż samego radiatora jest prosty. Za to montaż wentylatorów mógłby być łatwiejszy. Możliwe, że same klipsy miałem już wyrobione, ale cały czas spadały one z haczyków na wentylatorach, przez co straszliwie źle się je mocowało. Niestety tutaj Zalman nie popisał się.
Chłodzenie ma wymiary 140 x 170 x 165 mm. Waży ono aż 1,3 kg, czyli całkiem sporo. Natomiast wraz z wentylatorem, według informacji producenta, wysokość może zajmować nawet 184 mm, jeśli chce się zachować kompatybilność z pamięciami RAM. Pamiętajcie więc o konieczności posiadania szerokiej obudowy. Chłodzenie zostało wykonane z aluminium i miedzi, co też widać na samych zdjęciach. Ma ono sześć 6 mm ciepłowodów. Podstawka wykonana jest na lustro.
Wentylatory to modele SF140. Są one dostarczone bez zamontowanej ramki – trzeba to wykonać ręcznie (wystarczy przykręcić cztery śrubki, więc wielkim problemem to nie jest). Ich maksymalna prędkość wynosi 1500 RPM, głośność 29 dBA, przepływ powietrza 61 CFM a ciśnienie 1,1 mmH2O. Wentylatory mają 9 specjalnie wykonanych dużych skrzydełek. Pomiędzy nimi są mniejsze skrzydełka. Ze śmigieł wychodzą dwa przewody – 4 pin i 3 pin 5V ARGB.
Zalman CNPS20X wygląda bardzo dobrze. Każdy z boków wentylatora może być osobno podświetlany (ARGB), dzięki czemu po synchronizacji z płytą główną można ustawić praktycznie każdą konfigurację jaką się chce. Jednakże widać to znakomicie z boku. Od góry podświetlenie jest mniej widoczne, co jest w sumie pewnym minusem. Także podświetlenie środkowego wentylatora z racji umiejscowienia jest mniej widoczne. Zalman CNPS20X będzie jednak dobrze wyglądał w obudowie z oknem – co do tego nie ma wątpliwości.
Testy Zalman CNPS20X
Chłodzenie oczywiście radzi sobie nawet z bardzo mocnym OC procesora, ale wyniki nie są szczególnie wybitne. Testowany wcześniej Assassin III od Deepcoola jest zdecydowanie wydajniejszy, choć trzeba zaznaczyć, że różni się on konstrukcją. Tak czy inaczej Zalman CNPS20X spokojnie poradzi sobie nawet z mocno podkręconym procesorem. Jest to jednak dosyć głośna konstrukcja. Na maksymalnych obrotach jest naprawdę głośno, na 1200 RPM jest już trochę lepiej, ale dopiero na 800 RPM jest cisza.
Podsumowanie testu Zalman CNPS20X
Zalman CNPS20X powinien kosztować ok. 400 zł. W tej cenie ma on naprawdę sporą konkurencję, która mimo wszystko będzie wydajniejsza i czasami nawet cichsza. Nie należy też zapominać o AiO 240, które w tej cenie można także kupić. Czy więc warto zainteresować się Zalman CNPS20X?
Odpowiedź nie jest taka prosta. Chłodzenie na pewno poradzi sobie z każdym podkręconym procesorem, choć wyniki nie są jakieś wybitne. Przy mocnym OC Zalman CNPS20X będzie działał na maksymalnych obrotach wentylatorów a to skutkuje słabą kulturą pracy. Plusem chłodzenia jest za to wygląd – podświetlenie ARGB może rzeczywiście nieźle się prezentować w obudowie z oknem. Minusem jest montaż wentylatorów, który jest irytujący w szczególności, jeśli kupujecie używane chłodzenie z wyrobionymi klipsami. Moim zdaniem, jeśli zależy Wam tylko na ciszy i wydajności to lepiej sprawdzić, czy w podobnej cenie konkurencja nie ma czegoś lepszego. Jeśli jednak zależy Wam też na wyglądzie i podświetleniu ARGB to Zalman CNPS20X może być jedynym sensownym wyborem w tej cenie, jeśli chodzi o chłodzenia powietrzem (przynajmniej aktualnie patrząc na oferty sklepów).
Zdjęcia wykonałem za pomocą smartfona Oppo Reno 2.