Dream Chaser to załogowy wahadłowiec kosmiczny zaprojektowany przez amerykańskie przedsiębiorstwo Sierra Nevada Corporation. Wsparcie ze strony NASA powoduje, że z projektem są wiązane duże nadzieje. Wkrótce pojazd przejdzie do pełnej produkcji. Naukowcy mają nadzieję, że w ciągu dwóch lat wykorzystają go do wysłania materiałów do laboratorium umieszczonego na orbicie.
Rozwój samolotu Dream Chaser był do tej pory pełen zwrotów akcji. W czasie testów doszło m.in. do sytuacji, w której pojazd wylądował na pasie startowym do góry nogami po tym, jak jego podwozie nie otworzyło się prawidłowo. Doprowadziło to do całkowitej renowacji bezzałogowego pojazdu orbitalnego, a następnie jego pierwszego udanego lotu i lądowania w listopadzie 2017 roku.
Zgodnie z umową zawartą z NASA, Dream Chaser przeprowadzi co najmniej sześć misji w kierunku ISS. Podobne kontrakty podpisały tylko dwie inne firmy. Dream Chaser wyróżnia się jednak spośród całej trójki, ponieważ jest w stanie wylądować na pasie startowym oraz, czysto teoretycznie, na wszystkich komercyjnych lotniskach na świecie. Każdy samolot ma przenosić nawet 5500 kilogramów ładunku i wykonać co najmniej piętnaście lotów. Mogą to być podstawowe produkty, takie jak żywność i woda, a także bardziej delikatne ładunki, np. próbki naukowe. Może również pobrać do 3400 kg odpadów z pokładu ISS, które następnie zostaną spalone w atmosferze.
Według Sierra Nevada zbudowano już szereg różnych elementów pojazdu, a zatwierdzenie projektu przez NASA umożliwia teraz zintegrowanie ich z pojazdem. Firma spodziewa się, że statek kosmiczny rozpocznie serwisowanie ISS pod koniec 2020 roku.
[Źródło: newatlas.com; grafika: NASA]
Czytaj też: Astronauci lecący na ISS zmuszeni do awaryjnego lądowania